Ambasador Niemiec w Polsce Thomas Bagger zapewnił, że jego kraj "bez żadnego ale" uznaje swoją odpowiedzialność i rolę w popełnionych zbrodniach II wojny światowej. Dziś zespół parlamentarny pod przewodnictwem Arkadiusza Mularczyka zaprezentuje raport o niemieckich zbrodniach w Polsce z wyliczeniem kwot, o które ma ubiegać się rząd od Berlina w ramach reparacji.
- Niemcy uznają swoją historyczną odpowiedzialność i poczuwają się do zachowania pamięci o zbrodniach popełnionych przez Niemców- bez żadnego „ale”. Świadomy tej odpowiedzialności chylę czoła przed wszystkimi ofiarami napaści Niemiec na Polskę - oświadczył Thomas Bagger w mediach społecznościowych. Ambasador Niemiec zamieścił swoją wypowiedź m.in. na Twitterze w 83. rocznicę wybuchu II wojny światowej. Dodał też hasztagi "nigdy więcej" oraz "Pamiętamy".
Zobacz: Andrzej Duda w rocznicę wybuchu wojny: "Musimy zatrzymać rosyjski imperializm"
Dziś prezentacja raportu ws. strat wojennych
Jednym z głównych wydarzeń czwartku będzie prezentacja trzytomowego raportu ws. strat wojennych. Opracował go po blisko 5 latach zespół ekspertów pod przewodnictwem posła PiS Arkadiusza Mularczyka, który koordynował prace. Ogłoszenie kwoty, o którą ma starać się Polska, nastąpi w Zamku Królewskim w Warszawie.
Mularczyk w wywiadzie dla "Dziennika Polskiego" wspomniał, że reparacje sięgają obecnie dużo wyższej kwoty niż 850 mld dolarów, o jakich mówił trzy lata temu. W Zamku Królewskim nie zabraknie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, premiera Mateusza Morawieckiego i marszałek Sejmu Elżbiety Witek.
- To będzie duża operacja. Liczę, że z czasem powinna przynieść rezultaty, chociaż zdaję sobie sprawę, że to jest dłuższy czas, być może nawet całe pokolenie minie - ja mogę tego nie dożyć, ale kiedyś trzeba zacząć. Nie wolno z tego rezygnować, bo nie ma żadnych powodów, abyśmy ciągle się uznawali za tych, których można traktować gorzej niż innych - podkreślał kilka tygodni temu Kaczyński.
Morawiecki przyznawał, że czytał kilkakrotnie raport zespołu parlamentarnego i był poruszony treścią publikacji. - Jest on porażający - mówił szef rządu.
- Miło mi poinformować Państwa, że na moim biurku jest już Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej 1939-1945. Prezentacja 1 września o godz. 13.00 na Zamku Królewskim w Warszawie - napisał Mularczyk.
Nie przegap: Prace trwały od dekad, brakowało tylko kilku lat. Wszystko zrujnowała katastrofa Odry
GW
Inne tematy w dziale Polityka