Podczas programu Władimira Sołowjowa w państwowej rosyjskiej telewizji, prowadzący nazwał Olafa Scholza nazistą i zwolennikiem Hitlera. Dziennikarz zasugerował także zaatakowanie ukraińskich obozów treningowych w Niemczech.
Władimir Sołowjow, propagandysta oraz prowadzący programu "Wieczór z Władimirem Sołowjowej" w państwowej rosyjskiej telewizji podczas ostatniego wydania wypowiadał się m. in. na temat kanclerza Niemiec Olafa Scholza.
Sołowjow atakuje Scholza w rosyjskiej telewizji
— Słodki, mały führer — mówił Sołowjow. — Ten człowiek kompletnie oszalał. Co jest z nim nie tak? Pokażę Wam, to zrozumiecie, jak pan Scholz przychodzi do swoich banderowców i pokazuje im niemiecki czołg — powiedział prowadzący, po czym w programie pokazano nagranie przedstawiające kanclerza Niemiec, który po drabinie wchodzi do czołgu. Sołowjow cały czas kpił z materiału, parodiując mowę w języku niemieckim.
Materiał ten porównał do pokazanego chwilę później zdjęcia, na którym widać wchodzącego do czołgu Adolfa Hitlera, w towarzystwie niemieckich żołnierzy.
— Tam właśnie wspinał się Scholz. Chciał imitować swojego idola z wąsami — mówił Sołowjow. — Teraz nikt nie powinien mieć żadnych złudzeń. (...) Nazistowska szumowina — dodał.
— Załóż czapkę i też zapuść wąsy — zwracał się do Scholza prowadzący programu.
"Dlaczego mamy czekać, aż pojawią się na froncie?"
W dalszej części programu Sołowjow zasugerował, że rosyjska armia powinna zaatakować ukraińskie formacje trenujące w Niemczech.
— Mam do was wszystkich pytanie. Skoro wiemy, że na niemieckim terytorium naziści szkolą banderowskie szumowiny, z użyciem niemieckich pojazdów, dlaczego mamy czekać, aż oni pojawią się na froncie? — pytał Sołowjow. — Dlaczego nie rozważymy uzasadnionych celów właśnie tam? Dlaczego nie przeprowadzimy ataku na terrorystyczne ukraińskie formacje?
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka