Prezydent RP Andrzej Duda (3P) oraz prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski (3L) podczas szczytu Platformy Krymskiej w Kijowie, 23 bm. Prezydent RP kontynuuje wizytę w Ukrainie. (sko) Jakub Szymczuk/KPRP
Prezydent RP Andrzej Duda (3P) oraz prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski (3L) podczas szczytu Platformy Krymskiej w Kijowie, 23 bm. Prezydent RP kontynuuje wizytę w Ukrainie. (sko) Jakub Szymczuk/KPRP

Prezydent Duda: nie ma powrotu do "businness as usual" w relacjach z Rosją

Redakcja Redakcja Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 38
W czasach, gdy Rosja prowadzi wojnę z Ukrainą, potrzebna jest zmiana polityki Zachodu. Nie ma powrotu do "business as usual", jeśli chodzi o relacje z Rosją - powiedział w Kijowie prezydent Andrzej Duda. Podkreślił też, że wszystkie ukraińskie ziemie zajęte przez Rosję muszą zostać wyzwolone.

Prezydent RP składa we wtorek wizytę w Kijowie na zaproszenie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Duda spotkał się z Zełenskim, później zabrał głos podczas spotkania Platformy Krymskiej.

Prezydent Duda: Krym to Ukraina

"Krym to Ukraina. Tak jak Gdańsk czy Lublin jest częścią Polską, tak Krym był, jest i będzie częścią Ukrainy" - powiedział prezydent Duda, rozpoczynając swoje wystąpienie. Jak zauważył, to "rzecz oczywista", która w ostatnich latach była "zbyt mało oczywista".

Duda przypomniał pierwsze posiedzenie Platformy Krymskiej, które odbyło się w ubiegłym roku i w którym, jak mówił, "prezydentów, premierów było tu raptem kilka, może kilkanaście osób". W opinii prezydenta "panowało wówczas zupełnie inne myślenie w Europie", "tak, jak gdyby Krym po prostu przepadł". Tymczasem - jak powtórzył - "Krym był i jest taką samą częścią Ukrainy, jak Gdańsk albo Lublin są częściami Polski, jak Nicea jest częścią Francji, Kolonia jest częścią Niemiec, jak Rotterdam jest częścią Holandii".

Według prezydenta RP "wielu z nas musi zrobić pewien rachunek sumienia za to, co stało się w ciągu ostatniego roku". "Czy de facto zgoda na okupację Krymu nie była błędnym sygnałem ze strony wielu państw pod adresem Rosji" - kontynuował Duda.

Prezydent Duda: nie ma powrotu do "businness as usual" w relacjach z Rosją

Prezydent podkreślił, że "nie ma powrotu do +business as usual+, jeśli chodzi o relacje z Rosją". "W czasach, gdy Rosja prowadzi wojnę przeciwko Ukrainie, którą to Ukrainę zaatakowała, kiedy Rosja prowadzi okupację terenów międzynarodowo uznanych przez inne kraje, do tego potrzebna jest zmiana polityki Zachodu, która doprowadzi nie tylko do zatrzymania Nord Stream 2, ale też do pozbycia się gazociągu Nord Stream 2" - oświadczył prezydent.

Duda zaznaczył również, że Ukraina "musi wrócić do sytuacji sprzed rosyjskiej inwazji", a "wszystkie obszary, które zostały zajęte przez Rosję, musza zostać wyzwolone". Podkreślał, że "naród ukraiński broni dziś całej Europy przeciwko totalitaryzmowi i (Ukraińcy) płacą naprawdę wysoką cenę, też w imię Warszawy, Paryża, Berlina, Londynu". "Tu Polska jest waszym wsparciem, sojusznikiem, domem dla wszystkich rodzin i dzieci Ukrainy, które w Polsce będą chciały się schronić" - podkreślił prezydent.

Platforma Krymska to forum przywódców państw i organizacji międzynarodowych, które stawia sobie za cel doprowadzenie do przywrócenia integralności terytorialnej Ukrainy. Pierwszy szczyt tego formatu odbyło się 23 sierpnia 2021 roku w Kijowie.

Obserwatorzy na Ukrainie podkreślają, że Duda był jedynym przywódcą innego kraju, który osobiście pojawił się na tym spotkaniu. Inne głowy państw, szefowie rządów i organizacji międzynarodowych przemawiali podczas wtorkowego szczytu przez łącza internetowe.

Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel zapewnił, że UE nigdy nie uzna dokonanej przez Rosję aneksji Krymu. „Krym to Ukraina i chciałbym powtórzyć to, co mówiłem w ubiegłym roku (…): UE nie uznaje i nie uzna aneksji Półwyspu Krymskiego. Agresja Rosji (przeciw Ukrainie) nie rozpoczęła się w lutym, ona rozpoczęła się w 2014 roku od bezprawnej aneksji Krymu” – powiedział.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg ocenił, że Ukraina jest kluczem do bezpieczeństwa euroatlantyckiego. „Powinniśmy nadal wspierać Ukrainę i będziemy robić to w dalszej perspektywie, by Ukraina mogła zwyciężać jako suwerenny, niezależny naród. Silna, stabilna i niepodległa Ukraina jest kluczem bezpieczeństwa euroatlantyckiego” – powiedział.

„NATO w pełni solidaryzuje się z Ukrainą, a nasze państwa członkowskie popierają suwerenność i integralność Ukrainy oraz wasze prawo do obrony własnej ziemi i własnej drogi w przyszłość. Prezydent (Władimir) Putin rozpoczął tę nieusprawiedliwioną wojnę i sam powinien ją powstrzymać, zabierając swoje siły z ukraińskiej ziemi” – oświadczył Stoltenberg.

Czytaj dalej:

SW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj38 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (38)

Inne tematy w dziale Polityka