Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak udostępnił na Twitterze wpis, w którym poinformował o dziennikarce TVN, która w przerwie od poprawkowych egzaminów maturalnych postanowiła wypytać uczniów, co sądzą na temat obecnej sytuacji w polskim szkolnictwie. To pokłosie sprawy dotyczącej podręcznika do przedmiotu Historia i Teraźniejszość, którego treść wzbudziła spore oburzenie. Pawlak zapowiedział złożenie skargi to KRRiT.
W ostatnim czasie ogromne oburzenie wywołała treść podręcznika do przedmiotu historia i teraźniejszość autorstwa Wojciecha Roszkowskiego. Jeden z jego fragmentów mówi m. in. o dzieciach poczętych metodą in-vitro, co w książce porównywane jest do "produkcji i hodowli ludzi".
Dużą konsternację wywołała postawa Rzecznika Praw Dziecka, który jak dotąd milczał w tej sprawie. We wtorek zabrał on głos, jednak w innej sprawie.
Rzecznik Praw Dziecka złoży skargę na TVN
Mikołajowi Pawlakowi nie spodobało się, że jedna z dziennikarek pracujących w TVN podczas przerwy w poprawkowych egzaminach postanowiła zapytać maturzystów, co sądzą na temat zmian w polskim szkolnictwie.
— Skandaliczne zachowanie pracowniczki TVN. Bez zgody dyrekcji wtargnęła do liceum Katolickiego Stowarzyszenia Oświatowego im. św. Ojca Pio w Tomaszowie Maz. tuż przed poprawką matury. Żądała od uczniów wypowiedzi, stresując ich i strasząc. Składam skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji na przemoc TVN — napisał Pawlak.
TVN odpowiada Pawlakowi
Do wpisu Rzecznika Praw Dziecka odniosła się sama stacja. TVN przekonuje, że ekipa telewizyjna nie wtargnęła do szkoły, a jedynie weszła do niej bez kamery, aby poprosić o zgodę na nagrywanie.
— Ekipa telewizyjna nie wtargnęła do szkoły. Weszła tam bez kamery, by poprosić o zgodę na nagrywanie. Nie tylko nie straszyła, ale nawet nie rozmawiała z żadnym z uczniów. Rzecznik Praw Dziecka został wprowadzony w błąd i powiela kłamstwa — przekonuje stacja.
"Czyli jednak nie zapadł w śpiączkę"
Na wpis ten zareagował m. in. Michał Bąk, reporter Radia ZET z Trójmiasta.
— Oho, czyli jednak nie zapadł w śpiączkę na czas dyskusji o podręczniku HiT. Dzięki Bogu — ironizuje Bąk.
Wpis Rzecznika Praw Dziecka nie pozostał również niezauważony przez dziennikarza Wirtualnej Polski Dariusza Farona, który przypomniał również, że Mikołaj Pawlak milczał, gdy głośna była sprawa złego traktowania dziecki w Domu Pomocy Społecznej w Jordanowie.
— Kiedy pani z TVN 'stresuje dzieci' przed poprawką matury, RPD składa skargę i pisze o skandalu. Kiedy pokazaliśmy z Szymonem Jadczakiem w Wirtualnej Polsce, że dzieci z DPS w Jordanowie były zamykane w klatce, bite i poniżane, RPD zareagował milczeniem. Wybaczcie, nie pojmuję — napisał Faron.
RB
Zobacz:
Pogrzeb Darii Duginy. Kremlowski ideolog o ostatnich słowach córki
Kuriozalne oświadczenie Dugina po śmierci córki. "Złożyła ofiarę, dlatego proszę wygrajmy"
Inne tematy w dziale Społeczeństwo