Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej oficjalnie oskarżyła Ukrainę o przeprowadzenie zamachu na córkę Aleksandra Dugina, Darie. FSB poinformowało o szczegółach akcji, a także podało konkretne nazwisko.
W sobotę w zamachu bombowym zginęła córka Aleksandra Dugina, Daria. 29-latka miała podłożony ładunek wybuchowy w samochodzie, który eksplodował na drodze niedaleko Moskwy.
Według strony rosyjskiej, za zamachem stoi Ukraina. Z kolei eksperci i niezależne media wskazują, że odpowiedzialni za podłożenie ładunku mogą być grupy podziemne, dążące do obalenia rządu Władimira Putina. Niewykluczona jest antyukraińska prowokacja.
FSB oskarża Ukrainę. Padło nazwisko "sprawcy"
Centrum prasowe FSB oficjalnie przedstawiło sprawę zabójstwa Darii Duginy. "Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej w wyniku kompleksowych pilnych działań śledczych ujawniła zabójstwo urodzonej w 1992 r. rosyjskiej dziennikarki Darii Duginy" – poinformowano.
Rosjanie oskarżyli ukraińskie służby specjalne o "przygotowanie i popełnienie zbrodni", podali również nazwisko domniemanej "sprawczyni".
Ich zdaniem jest to "obywatelka Ukrainy, Natalia Wowk, urodzona w 1979 r., która miała przybyć do Rosji 23 lipca 2022 r.". FSB zaznaczyła, że po popełnieniu przestępstwa podejrzana "wraz z córką wyjechała do Estonii przez obwód pskowski".
Zdaniem FSB, aby uzyskać wszelkie informacje o Duginie, zabójcy wynajęli w Moskwie mieszkanie w tym samym budynku, w którym mieszkała zmarła dziennikarka.
W oświadczeniu podano również markę i numery rejestracyjne samochodu, którym Pawlowna miała śledzić cel. FSB poinformowała, że materiały śledztwa zostały przekazane Komitetowi Śledczemu Federacji Rosyjskiej.
Zacharowa komentuje zamach
Do zamachu w swoich media społecznościowych odniosła się rzeczniczka MSZ Rosji Marija Zacharowa. Podkreśliła, że Federacja Rosyjska zbada sprawę ewentualnego udziału władz Kijowa w śmierci Duginy. Zagroziła też oskarżeniem Ukrainy o wprowadzenie "terroryzmu państwowego".
W kolejnym wpisie poświeconym zamachu na córkę Aleksandra Dugina, rzeczniczka kierowała słowa już bezpośrednio do "mózgu Putina". Zapewniła go, że jego tragedia "stała się bólem milionów ludzi", gdyż tak jej zdaniem ludzie. "Nikczemni szydzą" – dodała.
Jak pisze Zacharowa, o zamachu dowiedziała się w środku nocy. "Widziałam materiał, na którym Aleksander Dugin patrzy na płonący samochód z córką w środku. Tragedie były różne, ale ta przypomniała mi o najważniejszym: 'Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą co czynią'" - cytowała fragmenty Biblii.
Na koniec rzeczniczka rosyjskiej dyplomacji zaapelowała o ściganie osób, które dopuszczają się "przemocy informacyjnej". "Nie potrzebuje tego tylko Aleksander Dugin. Tego potrzeba, aby ludzkość trzymała się drogi, która prowadzi do światła, a nie skręcała w drogę ku przepaści" – podsumowała.
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka