Po czterech dawkach szczepionki ochrona wynosi blisko 80 proc.
Minionej nocy Ministerstwo zdrowia wystawiło ponad 400 tys. e-skierowań dla personelu medycznego na szczepienie dawką przypominającą, czyli czwartą dawką. W grupie, która może dodatkowo zabezpieczyć się przeciwko wirusowi SARS-CoV-2 znaleźli się pracownicy podmiotów medycznych, personel medyczny, studenci kierunków medycznych, a także farmaceuci. Wszyscy oni będą mogli przyjąć drugą dawkę przypominającą przeciw COVID-19. Otrzymają jedną z dwóch szczepionek mRNA: Comirnaty produkowaną przez Pfizera albo Spikevax wytwarzaną przez Modernę. Specjaliści zalecają, by obecne szczepienie przypominające było wykonane tym samym preparatem, co przy pierwszym szczepieniu przypominającym.
Oprócz skorzystania z 400 tys. e-skierowań, na szczepienie będzie można także umówić się przez bezpłatną infolinię Narodowego Programu Szczepień, pod numerem 989, oraz w wybranych punktach szczepień. Studenci studiów medycznych na szczepienie zarejestrują się w punkcie szczepień z legitymacją studencką.
Czytaj także:
Pacjent u lekarza bez kolejki? To możliwe, ale w konkretnych sytuacjach
Szczepienie drugą dawką przypominającą
Jak podaje Ministerstwo Zdrowia, dotąd w pełni zaszczepiło się 22,5 mln osób w Polsce. Z tego na przyjęcia dawki przypominającej zdecydowało się 12 mln. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca wykonano ponad 950 tys. szczepień, z tego zdecydowaną większość, bo aż 780 tys. czwartą dawką. Na drugą dawkę przypominającą zarejestrowało się już ponad milion osób.
Minister Zdrowia zaprzeczył również, że będą opóźnienia w sprawie nowej, modyfikowanej szczepionki. Zapewnił, że jest w bezpośrednim kontakcie z Europejską Agencją Leków i wszystko wskazuje na to, że szczepionki będą zgodnie z planem we wrześniu. Do tego czasu resort nie przewiduje, aby z drugiej dawki przypominającej mogli skorzystać pozostali Polacy. Takie rekomendacje wydała także EMA, czyli Europejska Agencja Leków.
To nie koniec nowości, jeśli chodzi o szczepienia. Od września szczepienia przeciwko grypie będą odbywały się w aptekach i przychodniach Podstawowej Opieki Zdrowotnej. Nikt, kto zgłosi się na szczepienie, za samą usługę nie będzie musiał płacić. Bez względu na to czy szczepienie zostanie wykonane w aptece, czy w placówce POZ. Koszt wzięło na siebie państwo.
Bezpłatne refundowane szczepionki z receptą otrzymają seniorzy w wieku 75+ oraz kobiety w ciąży. Refundacja w wysokości 50%. Będzie przysługiwać osobom z obniżoną odpornością oraz pacjentom powyżej 60 roku życia.
Szczepionek przeciwko grypie nie zabraknie
W Polsce jest ok. 2 tys. aptecznych punktów szczepień, a ponad 9 tys. farmaceutów ma uprawnienia i umiejętności by szczepić. Są więc szczepionki, fachowy personel i odpowiednio przygotowane miejsca – teraz wszystko w rękach pacjentów. Pozostaje mieć nadzieję, że zdecydują się zadbać o swoją odporność.
Tomasz Wypych
Zobacz:
Jedząc śniadanie demolowali rosyjską artylerię. Nagranie podbija sieć
Konferencja minister Moskwy ws. Odry. Wiadomo już co z substancjami toksycznymi
Podwójny mandat czeka na niepokornych kierowców. Kara wyniesie nawet 5 tys. zł
Komentarze
Pokaż komentarze (21)