Krakowski radny Łukasz Wantuch krytykuje pomysł utrzymywania stadionu przy Reymonta, gdzie swoje mecze rozgrywa Wisła Kraków. Zdaniem samorządowca, najlepiej byłoby wyburzyć obiekt i postawić w jego miejsce mieszkania komunalne. Piłkarze pierwszoligowej Wisły graliby natomiast na stadionie odwiecznego rywala - Cracovii.
- Za każdym razem, jak idą pieniądze na remont lub przebudowę stadionu Wisły, to słyszę "To już ostatni raz. Naprawdę ostatni". Nawet jak teraz znajdą się pieniądze, to i tak nie będzie to koniec. Niedługo dobijemy do miliarda złotych. Cały Kraków stał się zakładnikiem jednego klubu sportowego. Nikt nie chce tego ruszać, bo to są wyborcy - przekonuje na swoim profilu Łukasz Wantuch, który do krakowskiej rady miejskiej dostał się z listy prezydenta Jacka Majchrowskiego Przyjazny Kraków.
Czytaj:
W Szkocji przyjęto prawo nakazujące bezpłatny dostęp do produktów menstruacyjnych
Skażona Odra. Śnięte ryby dotarły do Szczecina
Szybciej powstanie nowe przejście graniczne z Ukrainą. Podano termin
Igrzyska Europejskie i modernizacja stadionu Wisły
Nowy stadion Wisły Kraków został oddany do użytku dekadę temu. Inwestycja z kasy miasta oscylowała wokół 600 mln złotych, co już było elementem ogromnej krytyki lokalnej prasy. Obiekt im. Henryka Reymana w dodatku w powszechnym odczuciu uważany jest za... brzydki. O ile wnętrza biurowe nie budzą kontrowersji, o tyle już szara elewacja, niewygodne krzesełka i otwarta infrastruktura techniczna nie podobają się w Krakowie.
Stadion musi przejść renowację, której koszt przewidziano na ok. 90-100 mln złotych. Wszystko dlatego, że będzie dostosowany do Igrzysk Europejskich, zaplanowanych w mieście na 2023 rok. Modernizacja zakłada sporo oszklonych elementów, ekranów LED i świateł. Poprawi się też akustyka przy Reymonta 22.
Plany nie przekonują jednak Wantucha, który najchętniej zburzyłby stadion, wybudowany decyzją krakowskich radnych.
- Ile jeszcze milionów musimy utopić w stadionie Wisły, zanim dojrzejemy do jednej racjonalnej decyzji dotyczącej sprzedaży i wyburzenia stadionu? Ten obiekt nie powinien nigdy powstać, wystarczyłby jeden stadion miejski dzielony przez dwa kluby, tak jak jest w wielu miastach na świecie. W tym miejscu powinny powstać małe i tanie mieszkania komunalne dla rodzin, których nigdy nie będzie stać na zakup mieszkania na wolnym rynku - zaproponował.
Kibice Wisły nie zgadzają się z radnym
Wantuch dodał, że jest już jeden stadion przy Błoniach i tam Wisła mogłaby rozgrywać swoje mecze na zapleczu ekstraklasy. Taki pomysł nie spodobał się kibicom "Białej Gwiazdy", którzy krytykują na Facebooku radnego. Przypominają, że sytuacja w mieście jest napięta ze względu na "świętą wojnę" między kibolami Wisły a Cracovii, a piłkarze jednego z najbardziej utytułowanego klubów w Polsce nie będą grać na obiekcie odwiecznego rywala.
GW
Inne tematy w dziale Sport