Badania wykluczyły rtęć
Szefowa resortu klimatu napisała w na Twitterze, że trwają dalsze analizy. Wcześniej minister Moskwa informowała, że Instytut przebadał 7 gatunków i wykluczył rtęć jako powód śnięcia ryb w Odrze.
Zobacz też: Są pierwsze wyniki badań śniętych ryb z Odry
- Wyniki badań w naszych laboratoriach dotyczące zasolenia Odry są spójne z wynikami badań przeprowadzonymi przez stronę niemiecką. Obecne zasolenie Odry jest wysokie – powiedziała minister Anna Moskwa, odpowiadając na pytanie PAP o to, czy wyniki badań niemieckich są spójne z tym, co wynika z polskich badań.
- Wysokie zasolenie Odry mogło aktywować inne substancje toksyczne znajdujące się w wodzie lub osadzie dennym. Wykonanie badań ryb pod kątem toksykologii pozwoli ustalić ewentualne szkodliwe substancje, które mogły przyczynić się do ich obumarcia – powiedziała minister klimatu.
Służby mundurowe i wojsko oczyszczają Odrę
Od końca lipca obserwowany był pomór ryb w Odrze na odcinku od Oławy w dół biegu rzeki. 12 sierpnia został wprowadzony zakaz wstępu do Odry w województwach zachodniopomorskim, lubuskim i w dolnośląskim. Trwa oczyszczanie rzeki z truchła ryb, co jest konieczne, by nie pogłębiły się skutki tej katastrofy ekologicznej.
Funkcjonariusze Policji i Straży Pożarnej cały czas monitorują sytuację wzdłuż biegu Odry. Do działań zostało skierowanych 2000 policjantów i 326 strażaków - poinformowało w mediach społecznościowych Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. W usuwaniu skutków katastrofy ekologicznej i oczyszczaniu brzegu Odry pomagają też ochotnicy z 12. Wielkopolskiej Brygady OT – poinformowały Wojska Obrony Terytorialnej. O pomoc wystąpił wojewoda lubuski.
Zapory na Odrze
Na Odrze ustawiono cztery zapory, trzy w województwie zachodniopomorskim, jedną w województwie lubuskim. - Już w niedzielę będziemy chcieli zbudować kolejną zaporę. One będą powstawać dalej na północ, żeby stworzyć kaskadowy system zapór, który gromadziłby śnięte ryby i pozwalał efektywnie usuwać je z Odry" – powiedział w rozmowie z PAP wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki.
Cztery zapory powstały w trzech miejscach: Krajniku Dolnym, Marwicach i dwie w Widuchowej. Mają one pomagać w zagarnianiu ryb w kierunku brzegu i ułatwiać ich wyciąganie.
Jak przekazał wojewoda zachodniopomorski, "w ciągu ostatniej doby wyłowiono ponad trzy tony ryb, najwięcej gromadzi się w Krajniku Dolnym". Podkreślił też, że liczy na działania strony niemieckiej.
Poinformował też, o dwudziestu przypadkach naruszeń zakazu niekorzystania z Odry. Jedna osoba została ukarana mandatem. Sytuację na wodzie monitoruje 91 policjantów, a 314 pilnuje, by mieszkańcy nie wchodzili do wody.
Sztaby kryzysowe w Łódzkiem i Wielkopolsce
Strażacy pracują nie tylko nad Odrą. Są obecni również nad rzeką Ner, gdzie w sobotę na granicy powiatów poddębickiego i łęczyckiego (woj. łódzkie) znaleziono znaczną liczbę śniętych ryb. Ner to rzeka przepływająca przez województwa łódzkie i wielkopolskie stanowiąca prawy dopływ Warty. W obydwu województwach w związku z zaistniałą sytuacją zebrały się sztaby kryzysowe. Marszałek woj. łódzkiego wydał zakaz łowienia ryb w rzece.
200 martwych ryb w rzece Ner. Co się dzieje?
Jak poinformował, "wszystkie zadania zostały rozdysponowane i wszystkie służby działają", ale – jak zaznaczył – "doszło do opieszałości niektórych służb, do zbyt wolnej reakcji, do zbyt wolnych działań". - Dla mnie jednak najważniejsze jest to, aby jak najszybciej uporać się z tym nieszczęściem ekologicznym, ponieważ przyroda jest naszym wspólnym dziedzictwem, jest dobrem narodowym – powiedział premier po zakończeniu posiedzenia sztabu kryzysowego w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim.
ja
Polacy gorączkowo szukają płynu Lugola. Izba Aptekarska jest przerażona i apeluje
Sól z Odry może zanieczyścić również Wisłę. Winne dwa czynniki
Producenci jedzenia mają sposób, jak wprowadzić ukryte podwyżki. Wszyscy się nabieramy
Polacy rzucili się na drogie używane samochody. Niemieckie marki rządzą
Komentarze
Pokaż komentarze (91)