Viaplay nie może pochwalić się udanym debiutem piłkarskiej ligi angielskiej na platformie streamingowej. Coś, co miało przyciągnąć fanów sportu do internetowej telewizji, stało się dla wielu koszmarem. Widzowie zgłaszają do UOKiK skargi na to, że płatny kanał nie wywiązuje się z umowy - mecze się zacinają, albo ich w ogóle nie ma z przyczyn technicznych.
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny zapowiedział, że domaga się wyjaśnień od szwedzkiej firmy Viaplay, oferującej usługi w Polsce. Urząd może nałożyć karę na platformę streamingową. Wszystko za sprawą błędów w transmisjach. W ostatni weekend w Viaplay zainaugurowała angielska Premier League, ciesząca się ogromną popularnością w Polsce. Problem w tym, że choć za kanał płaci się ponad 30 złotych miesięcznie, to nie oferuje on w pełni wymaganej rozrywki - z powodów technicznych.
Zobacz:
Skażona Odra. Mnóstwo śniętych ryb również po niemieckiej stronie granicy
Najnowsze zdjęcia satelitarne z Krymu. Widać na nich efekty eksplozji
Woś: Trzecia Rzeczpospolita Zakompleksiona
Viaplay koszmarnie działa
W wielu domach wystąpił błąd "Coś poszło nie tak" w trakcie transmisji na żywo. Oglądanie meczów angielskiej ligi stało się niemożliwe, co oburzyło piłkarskich kibiców, zważywszy na to, że na Canal Plus w tradycyjnej telewizji spotkania pokazywano bez kłopotów. Polska stacja uzyskała sublicencję od Viaplay i może transmitować hity Premier League.
Czas na reakcję UOKiK
Takich głosów było o wiele więcej na temat jakości oferowanych usług przez Viaplay. Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, gdy sportowych wydarzeń nie da się śledzić na platformie streamingowej. W ubiegłym sezonie często zacinały się spotkania Bundesligi z udziałem Bayernu Monachium, wielu widzów narzekało na transmisję walk KSW. W Viaplay normą stały się problemy techniczne.
Sprawą już zajmuje się UOKiK. - Do UOKiK wpłynęły skargi na platformę Viaplay. Konsumenci wskazywali na problemy techniczne (przerwy w dostępie do usługi, buforowanie transmisji, przycinanie obrazu) uniemożliwiające im dostęp do usługi i oglądanie w czasie rzeczywistym treści, za które zapłacili. Skarżyli się też, że składane w takiej sytuacji reklamacje są odrzucane lub spółka oferuje im niesatysfakcjonujący rabat w opłacie za subskrypcję na kolejny miesiąc. Prezes UOKiK wystąpił do przedsiębiorcy o wyjaśnienia - poinformował urząd portal wirtualnemedia.pl.
- Prezes UOKiK może podejmować działania wobec przedsiębiorców z innych krajów - dodaje UOKiK. Viaplay to szwedzka firma, ale wedle prawa liczy się to, gdzie skutkuje działalność podmiotu gospodarczego.
Tłumaczenia Viaplay
- Przyczyny występowania problemów z dostępem do platformy są różnorodne i uzależnione od konkretnych przypadków, a ich skala ograniczona. Jednocześnie każde zgłoszenie przesłane przez naszych klientów rozpatrywane jest indywidualnie i w uzasadnionych przypadkach oferujemy subskrybentom Viaplay odpowiednią rekompensatę. Oczywiście odniesiemy się i wyjaśnimy bezpośrednio każde formalne zgłoszenie, które otrzymamy ze strony Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - tłumaczy się Viaplay.
GW
Inne tematy w dziale Kultura