Dziwne wpisy Hanny Gronkiewicz-Waltz. O co chodzi byłej prezydent Warszawy?
Hanna Gronkiewicz-Waltz wprawiła internautów w osłupienie, a niektórym poprawiła humor swoimi wpisami na Twitterze. W środę podzieliła się uwagami na temat prezydenta Andrzeja Dudy. Sęk w tym, że nie jest jasny wywód honorowej obywatelki stolicy.
- Bez mojej zgody na mo jego włączono przeprosiny prezydenta mam nadzieję że już ich nie będzie (pis. oryginalna) - napisała Hanna Gronkiewicz-Waltz. Gdy użytkownicy Twittera zwracali jej uwagę na niezrozumiały tok myślenia i problem ze składnią, była prezydent Warszawy dodała jeszcze bardziej enigmatyczny wpis.
Szukasz mieszkania w Warszawie? Mogą zaoferować ci płatność z góry za astronomiczną sumę
Chodziło na pewno o Andrzeja Dudę
- Chodzi o przeproszenie Andrzeja Dudy przez dziennikarza. mnie ' niezłomny ' po podpisaniu różnych ustaw na ,zyczenie PiS nie interesuje teraz jasne! - orzekła Gronkiewicz-Waltz.
- Pani profesor, wszystko u Pani w porządku? - zapytał z zainteresowaniem Paweł Szrot, szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy. Wiadomo, że "niezłomny" odnosi się do niego, ponieważ od lat tak nazywany jest przez opozycyjnych polityków, część dziennikarzy i wyborców innych ugrupowań.
W sieci pojawiają się też memy, związane z publikacjami Gronkiewicz-Waltz:
"Lubię uwagę. Jak każdy". Maja Staśko u Jastrzębowskiego nie owijała w bawełnę
GW
Inne tematy w dziale Polityka