Nagranie polskiego autokaru na kilka minut przed katastrofą
"Jutarnji list" opublikował nagranie z monitoringu, na którym widać polski autokar na siedem minut przed wypadkiem. Na wideo nie widać jednak nic, co mogłoby sugerować zbliżającą się katastrofę.
Nie da się odczytać tachografu
"Jutarnji List" informuje także, że tachograf polskiego autobusu został zniszczony w wypadku i po tym, jak autoryzowany technik próbował wydobyć z niego dane, nie dało się ich odczytać. Dziennik poprosił o komentarz inż. Zorana Kalauza, specjalistę z firmy produkującej tachografy z miejscowości Sveta Nedelja.
- Oznacza to, że nie będzie możliwe określenie, z jaką prędkością jechał w chwili wypadku, choć powinna wynosić 100 km/h. Jednak w tachografie znajdowały się dwie cyfrowe karty kierowcy (kierowcy i pasażera), co wskazuje, że polski przewoźnik prawidłowo zatrudnił dwóch kierowców na tak długą podróż (jeden kierowca nie byłby w stanie odbyć tak długiej podróży z Polski do Medjugorie na własne zgodnie z regulaminem). Według danych z kart kierowców, do momentu wypadku drogowego kierowca i pasażer nie popełnili żadnych naruszeń w zakresie czynności zawodowych, a po określonej liczbie godzin jazdy zostali prawidłowo wymienieni – mówi Kalauz.
Biuro "U Brata Józefa" wydało oświadczenie ws. wypadku w Chorwacji. Chodzi o autokar
Pacjentki ze szpitala w Varażdinie wróciły do Polski
Cztery poszkodowane w wypadku osoby, które wraz z rządową delegacją wróciły w nocy do Polski były ze szpitala w Varażdinie. Jak przekazał rzecznik MSZ Łukasz Jasina, przetransportowani w nocy ranni zostali przewiezieni do polskich szpitali.
Więcej na temat: Czworo poszkodowanych w wypadku w Chorwacji wróciło do Polski rządowym samolotem
- Czterech pacjentów jest na oddziale intensywnej terapii, dwóch w stanie krytycznym. Jeden z pacjentów został przeniesiony z oddziału intensywnej terapii na oddział urazowy - powiedział Poljak, cytowany przez agencję HINA.
Papież modlił się za ofiary wypadku polskiego autokaru
Papież Franciszek modlił się w niedzielę za ofiary wypadku polskiego autokaru, do którego doszło w sobotę w Chorwacji. Podczas spotkania z wiernymi w niedzielę w Watykanie powiedział, że z bólem przyjął wiadomość o wypadku, w którym zginęli i zostali ranni polscy pielgrzymi jadący do Medjugorje.
Zwracając się do tysięcy wiernych obecnych na placu Świętego Piotra na modlitwie Anioł Pański papież powiedział: "Niech Matka Boża wstawia się za nich wszystkich i za ich rodziny".
Hartman odniósł się do wypadku polskiego autokaru w Chorwacji. Zaczepił abp. Gądeckiego
W wypadku autokaru, do którego doszło w sobotę rano na autostradzie A4 na północ od Zagrzebia, zginęło 12 osób, a 32 zostały ranne, z których 19 jest w stanie ciężkim. Wszystkie ofiary wypadku to obywatele polscy, którzy zmierzali do położonego w Bośni i Hercegowinie sanktuarium w Medjugorje. Rannych umieszczono w szpitalach w Zagrzebiu, Varażdinie i Czakovcu.
ja
Po takiej tragedii trudno nie zwątpić. Ks. Prof. Bortkiewicz: To wielkie przypomnienie
Ks. Jarosław Wąsowicz: Medjugorie to miejsce, w którym wielu ludzi spotyka Pana Boga
Wypadek w Chorwacji. "Problemem brak kierowców. Jeżdżą 60 i 70-latkowie"
Komentarze
Pokaż komentarze (25)