Kevin Spacey w Royal Albert Hall, fot. Wikimedia Commons
Kevin Spacey w Royal Albert Hall, fot. Wikimedia Commons

Kevin Spacey musi zapłacić ponad 30 mln dolarów producentom "House of Cards"

Redakcja Redakcja Seriale Obserwuj temat Obserwuj notkę 20
Aktor Kevin Spacey będzie musiał zapłacić prawie 31 mln dolarów (30 mln euro) firmie MRC, produkującej serial "House of Cards". Spacey grał w tam głównego bohatera, Franka Underwooda. Został zwolniony po tym, jak pojawiły się zarzuty, że molestował młodych mężczyzn na planie.

Firma żądała odszkodowania za straty

Kevin Spacey przegrał starania o obalenie wyroku arbitrażowego w wysokości 31 milionów dolarów, który nakazano mu zapłacić producentowi "House of Cards", firmie MRC, w związku z nadużyciami seksualnymi z udziałem młodych członków ekipy za kulisami serialu Netflixa.

MRC, firma produkcyjna stojąca za waszyngtońskim serialem o intrydze politycznej "House of Cards", ubiegała się o odszkodowanie za utracone dochody przypisywane zwolnieniu Kevina Spacey'a. Zmusiło to firmę do wprowadzenia poważnych zmian w szóstym sezonie. - Jesteśmy zadowoleni z orzeczenia sądu - powiedział "Hollywood Reporter" adwokat MRC, Michael Kump.

Kevin Spacey przegrał w sądzie arbitrażowym

Sędzia Sądu Najwyższego w Los Angeles, Mel Red Recana, potwierdził w czwartek orzeczenie wydane wcześniej przez arbitra w październiku 2020 roku na korzyść MRC. Składa się ono z około 29,5 miliona dolarów odszkodowania, a pozostałą część zadośćuczynienia stanowią koszty i honoraria. Arbiter uznał, że zachowanie Spaceya stanowiło istotne naruszenie jego umów aktorskich i wykonawczych. Recana podkreślił, że generalnie, aby decyzja arbitra została obalona, musi być "całkowicie irracjonalna", co w tym przypadku nie ma miejsca.

Zespół prawny aktora kwestionował wyrok, twierdząc, że jest obarczony błędem. Jego prawnicy argumentowali, że Spacey "uczestniczył we wszechobecnej kulturze na planie, która była wypełniona seksualnymi insynuacjami, żartami i niewinnymi zabawami", ale nigdy nikogo nie molestował, a kiedy powiedziano mu, że "jego zachowanie sprawiło, że ktoś poczuł się niekomfortowo lub było w jakikolwiek sposób niepożądane, to przestał".

Aktor nie przyznaje się do molestowania

To nie koniec sądowych problemów Spacey'a. Amerykański aktor, który zdobył dwa Oscary za "American Beauty" i "Usual Suspects", jest również pozwany w Wielkiej Brytanii za cztery napaści seksualne na trzech mężczyzn. Kevin Spacey zawsze zaprzeczał, że kogokolwiek molestował seksualnie.

ja

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj20 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Kultura