Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa odniosła się w czwartek na antenie Polsat News do projektu przewidującego rządowe wsparcie dla osób opalających gospodarstwa domowe np. pelletem, olejem czy biomasą.
Wsparcie dla osób opalających innym surowcem niż węgiel
Moskwa pytana była na antenie Polsat News m. in. o projekt przewidujący rządowe wsparcie również dla osób opalających gospodarstwa domowe m.in. pelletem, olejem czy biomasą.
— To ustawa w naszym resorcie. Przed nami jeszcze kilka rozmów oraz ostatnich szlifów i uzgodnień pomiędzy nami a premierem, w jakim kształcie ona wyjdzie i jak ją będziemy komunikować — oznajmiła minister klimatu i środowiska.
Pytana o to, czy dopłaty również będą wynosić po 3 tysiące złotych, tak jak w przypadku węgla, czy będą one zróżnicowane w zależności od tego, kto jak ogrzewa odpowiedziała:
— Jak spojrzeliśmy na odbiorców dodatku osłonowego - tam jest ten poziom dochodu 1500-2100 - to w momencie, kiedy sprawdzaliśmy tych odbiorców, to 90 procent z nich to byli ci, którzy używają węgla — powiedziała minister. Zastrzegła, że jeżeli chodzi o pozostałych użytkowników i całe ciepłownictwo, to jest to bardzo skomplikowane.
Rząd analizował różne warianty
— Analizowaliśmy różne warianty dopłaty – na poziomie surowca i na poziome taryfy — tłumaczy Moskwa. — Doszliśmy do takiego rozwiązania, które pozwoli nam reagować tam, gdzie jest realna podwyżka — zaznaczyła.
Dopytywana, czy najwięcej dostaną ci, którzy ogrzewają gazem, minister klimatu i środowiska zaznaczyła, że "sytuacja na rynku gazu jest najtrudniejsza do przewidzenia".
— W pierwszej kolejności ten gaz systemowy, bez względu na to, czy on trafia do tych dużych czy do małych ciepłowni, wymaga interwencji — wyjaśniła minister. — Rozwiązanie będzie już kompleksowe dla wszystkich użytkowników ciepła indywidualnego, systemowego, bez względu na źródło — dodała.
"Najwięcej dostaną ci, którzy mają najwyższe podwyżki"
Anna Moskwa wytłumaczyła także, że "najwięcej dostaną ci, którzy mają najwyższe podwyżki". Zaznaczyła, że "na dzisiaj jest to gaz".
— Na pewno jest to taki poziom interwencji, który nie pozwoli poczuć podwyżek — zapewniła.
Minister zapytana o to, czy dziś szczegóły oznajmiła, że "w najbliższym czasie".
— Nie mogę zagwarantować, że dzisiaj. Będziemy się starać, żeby dzisiaj to kompleksowe rozwiązanie zakomunikować. Przypomnę, że Senat się nam na dzisiaj wydłużył i będzie debata o bezpieczeństwie energetycznym, co powoduje też, że musimy wrócić do Senatu i prezentować założenia bezpieczeństwa — powiedziała.
Zapewniła także, że "zechcemy to rozwiązanie, jak każdą inną ustawę, zaprezentować w ścieżce rządowej".
— Ostatnio rozmawialiśmy tylko o założeniach — dodała. — Na Sejm wrześniowy będziemy gotowi, a z komunikacją dużo wcześniej — wskazała.
Dodatek węglowy
Wśród unijnych sankcji nałożonych na Rosję w związku z agresja na Ukrainę jest m.in. embargo na węgiel. W ubiegłym tygodniu rzecznik rządu Piotr Müller zaznaczał, że rząd już jakiś czas temu przekazał dyrektywę do spółek Skarbu Państwa zajmujących się wydobyciem węgla, że "należy, tam gdzie to możliwe, technicznie zwiększyć wydobycie węgla tak, żeby zwiększyć jego krajowe wydobycie i tym samym poprawić bezpieczeństwo Polski".
W drugiej połowie lipca Sejm uchwalił ustawę o dodatku węglowym, przewidującą 3 tys. zł dla każdego gospodarstwa domowego, używającego węgla do ogrzewania, co musi być potwierdzone odpowiednim wpisem do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska poinformował, że przygotowany został projekt przewidujący rządowe wsparcie również dla osób opalających gospodarstwa domowe m.in. pelletem, olejem czy biomasą.
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Gospodarka