Nie tylko cukier - ceny tego produktu też pójdą w górę. To już pewne

Zdaniem producentów, choć ceny już poszybowały, to pewne są kolejne podwyżki. - Cena celulozy rośnie właściwie od końca 2021 r. i od tego czasu się w zasadzie podwoiła. Stabilizację może przynieść dopiero spowolnienie gospodarcze i spadek zapotrzebowania na papier, które obecnie generuje wysoki popyt ze strony wielu sektorów - wyjaśnia w "Rzeczpospolitej" Michał Jarczyński, prezes firmy Arctic Paper.

- Wzrost ceny papieru wynika też z kosztów energii, produkcja pochłania zarówno dużo elektryczności, jak i ciepła. Wiele zakładów ma swoje własne źródła albo kupują gaz i energię na rynku i odczuwają obecne zmiany cen. 500 papierni w Europie jest uzależnionych od dostaw gazu - wylicza ekspert. 

Cena papieru pochodną drożyzny

Jak czytamy w gazecie, oprócz energii, wpływ na koszt papieru ma cena ropy - do produkcji papieru wykorzystuje się związki ropopochodne. Wzrost cen ucieszy producentów, ale z pewnością nie konsumentów papieru. W grę wchodzi nawet problem z dostępnością produktu. Na łamach "Rzeczpospolitej" podano też, że zastąpienie papieru plastikiem nie ma sensu. - Plastik po pierwsze też drożeje, a po drugie zmiana rodzaju opakowań to długi i kosztowny proces - wyjaśnia Andrzej Gantner, wiceprezes i dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności. 

Nestle Polska zapewniła "Rzeczpospolitą", że zamierza "optymalizować koszty" związane z opakowaniami.

- Na koszt opakowań wpływ ma wiele czynników – to nie tylko ceny surowców, ale również energii czy transportu, jak również znaczny wzrost popytu na opakowania papierowe na rynku. Ich wzrosty mają oczywiście przełożenie na koszty produkcji, jednak jako firma robimy wszystko, by jak najmniej przekładało się to na konsumentów - oświadczyła firma.

Za miesiąc uczniowie wrócą do szkół, a w najbliższych tygodniach rodzice odczują na własnej skórze, jak podrożał papier. Wyprawka szkolna będzie tak droga, jak nigdy. 

GW