Na Węgrzech po raz kolejny zostały wprowadzone ograniczenia w tankowaniu benzyny po urzędowej cenie 480 forintów za litr benzyny 95. Od dzisiejszego popołudnia już nie każdy Węgier będzie mógł skorzystać z atrakcyjnej ceny podczas tankowania.
Tańsza benzyna na Węgrzech tylko dla wybranych
Benzynę po urzędowej cenie 480 forintów (ok. 5,70 zł) od dziś mogą zatankować tylko kierowcy taksówek, prywatnych samochodów i maszyn rolniczych z węgierskimi tablicami rejestracyjnymi.
Pozostali kierowcy muszą kupować benzynę po ustalanych codziennie cenach rynkowych. Wahają się one pomiędzy 745 a 820 forintów (8,9-9,7 zł) w zależności od konkretnej stacji benzynowej. Takie ceny dotyczą m.in. wszystkich samochodów na zagranicznych numerach rejestracyjnych.
Po obcokrajowcach czas na Węgrów
Pierwsze ograniczenia wobec tańszej benzyny pojawiły się już w maju. Wówczas szef kancelarii premiera Węgier Gergely Gulyas zapowiedział, że paliwo po korzystnej cenie będą mogli tankować tylko kierowcy samochodów na węgierskich tablicach rejestracyjnych.
Od dziś natomiast nowy dekret wyłączył z korzystania z niższej ceny węgierskie samochody należące do firm lub leasingowane przez nie. Benzyny po 480 forintów nie zatankują również prywatne węgierskie auta, w momencie, gdy za kierownicą nie siedzi ich właściciel.
Pracownicy stacji benzynowych mają sprawdzać dokumenty samochodu i kierowcy oraz zapisywać numer tablicy rejestracyjnej pojazdu i oznaczyć go w systemie komputerowym w taki sposób, aby kontrola skarbowa mogła go sprawdzić wraz z odpowiednim paragonem.
Dodajmy, że na dzisiejszej konferencji prasowej, przedstawiciele węgierskiego rządu poinformowali, że na razie nie wiadomo, jak długo będą obowiązywać ograniczenia w cenie paliwa. Premier Viktor Orban w piątek zapowiadał z kolei, że kolejne decyzje w tej sprawie rząd podejmie w październiku.
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Gospodarka