W czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił, że "ze względu na zmianę charakteru pandemii, którą obserwujemy od mniej więcej pół roku, zdecydowaliśmy się wtłoczyć COVID-19 w te same mechanizmy finansowania, które dotyczą każdej innej infekcji, każdej innej choroby".
Minister zdrowia podczas briefingu w Puławach zaznaczył, że na początku pandemii istniały instrumenty, których celem było wsparcie finansowe grupy zawodowej zajmującej się bezpośrednio walką z COVID-19.
- Ze względu na zmianę charakteru pandemii, którą obserwujemy od mniej więcej pół roku, a nawet więcej niż pół roku, zdecydowaliśmy się wtłoczyć - jeśli mogę tak kolokwialnie powiedzieć - COVID-19 w te same mechanizmy finansowania, które dotyczą każdej innej infekcji, każdej innej choroby - poinformował.
Jednocześnie zastrzegł, że jeżeli pacjent będzie hospitalizowany z COVID-19, to szpital otrzyma "pewnego rodzaju premię". - Dyrektorzy, jako menadżerowie, według uznania i systemów motywacyjnych, które są w szpitalu, te pieniądze dystrybuują - wyjaśnił.
Minister zdrowia zachęca do szczepień
Z racji wzrostu liczby zachorowań na COVID-19, minister zdrowia Andrzej Niedzielski zachęcił również do szczepień. Jak dodał, wzrost jest wolniejszy niż był zakładany w prognozach, natomiast apogeum 10 tys. zachorowań dziennie ma nastąpić w drugiej połowie sierpnia.
- W tym tygodniu mamy bardzo duży skok liczby szczepień, liczba ta wynosi blisko 100 tys. To jest naprawdę bardzo duży przeskok - powiedział szef MZ na konferencji w Puławach. Określił również, że na czwartą dawkę zapisało się dotychczas ponad 320 tys. osób.
- Zainteresowanie szczepieniami bardzo wzrosło. Do tej pory mieliśmy średnio tygodniowo ok. 20 tys., a nawet mniej, szczepień. Mowa tu o szczepieniach wszystkimi dawkami, czyli też o osobach, które dopiero zaczynają wchodzić w schemat - przekazał minister.
- Rekomendujemy stosowanie tego schematu dla osób w wieku powyżej 60 roku życia i osób z upośledzoną odpornością, aby zapisywać się na szczepienia - przypomniał Niedzielski.
Bardziej liberalna polityka przeciwko COVID-19
Minister zdrowia odniósł się także do aktualnej sytuacji epidemicznej w Polsce. Niedzielski zaznaczył, że powodem "nieco bardziej liberalnej" polityki zdrowotnej stosowanej w krajach UE podczas obecnej fali pandemii jest wysoki poziom immunizacji społeczeństw. W Polsce przekracza on 90 procent - ogłosił.
- Liberalna polityka oznacza z jednej strony niewprowadzanie restrykcji, ale z drugiej strony, będę to cały czas podkreślał, jednak ochronę osób, które są narażone na szczególne ryzyko. Mówię tutaj o seniorach, o osobach, które mają upośledzoną odporność - wymienił.
W grupie ryzyka resort zarekomendował noszenie maseczek w pomieszczeniach zamkniętych oraz przyjęcie drugiej dawki przypominającej. Szef resortu zdrowia ocenił, że w państwach UE, takich jak Francja, Niemcy, Hiszpania czy Włochy dochodzi do przesilenia pandemii i mają one za sobą apogeum, jeśli chodzi o liczbę zachorowań.
Pomimo wzrostu liczby zakażeń w tych krajach nie zostały wprowadzone dodatkowe obostrzenia. - Również mamy informacje, że we Francji został przyjęty projekt ustawy, który wskazuje, że od 1 sierpnia nie będą wprowadzane już takie rozwiązania dolegliwe dla obywateli - podkreślił.
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości