Zamieszanie wokół Marszu Powstania Warszawskiego
"Z przykrością musimy stwierdzić, że sąd okręgowy przychylił się do argumentacji prezydenta (Rafała) Trzaskowskiego. Spór jest jakby przeniesiony z ubiegłego roku, w kontekście kwestii zgromadzenia cyklicznego dotyczącego Marszu Niepodległości. I miejmy nadzieję, że na ten temat wypowie się w tym roku Sąd Najwyższy" - powiedział "Naszemu Dziennikowi Robert Bąkiewicz.
Bąkiewicz: Marsz i tak się odbędzie
Robert Bąkiewicz dodał, że po złożeniu zażalenia sprawa trafi do sądu apelacyjnego, gdzie organizatorzy będą starali się udowodnić, "że decyzja wojewody była jak najbardziej zasadna". "Nasza ocena jest następująca - prezydent Trzaskowski robi wszystko, żeby uderzać w środowiska patriotyczne niezwiązane z jego obozem politycznym, które podnoszą kwestię dumy narodowej, tożsamości, pamięci historycznej" - ocenił prezes Stowarzyszenia Roty Marszu Niepodległości.
"(...) Nasze doświadczenie pokazuje, że Trzaskowski jest nam w stanie przeszkadzać, układając betonowe zapory na trasach marszu. Zgadzając się jednak na zgromadzenie obniża jego bezpieczeństwo. Próbuje zmieniać trasy Marszu. Szuka jakichś formalnych przyczyn, żeby tego typu zgromadzenia się nie odbywały. Ale chcę powiedzieć, że Marsz i tak się odbędzie, ponieważ mamy zgłoszony w zwykłym trybie wniosek o zgromadzenie. I 1 sierpnia, jak co roku, spotkamy się na rondzie Dmowskiego i tam zaczniemy, po hymnie, przemarsz w stronę placu Krasińskich(...)" - powiedział.
MP
Czytaj dalej:
- Media rozpisują się o wojnie Tuska z Trzaskowskim. Komentarze prezydenta Warszawy
- "Całkowite wstrzymanie dostaw gazu jest możliwe. Kryzys Niemiec kryzysem Polski"
- Amerykańskie czołgi na autostradzie w kierunku Polski. Zobacz wideo
Komentarze
Pokaż komentarze (171)