- Szanowny panie, dzisiaj w tej sytuacji jestem troszkę w sytuacji bezradnej, tak samo jak minister..., bezradności, przepraszam, tak samo jak minister Ziobro - odpowiedział Jarosław Kaczyński na jedno z pytań wielkopolskiej widowni, zgromadzonej w czasie objazdu PiS. W mediach społecznościowych spore grono komentatorów uznało to za oczywisty przytyk w kierunku Zbigniewa Ziobry.
- Porwali i zgwałcili nastolatkę w Poznaniu. Motyw aż jeży włos na głowie
- Niebywały sukces Ukraińców. HIMARS pomógł zlikwidować Rosjan w centrum dowodzenia
- Sukces polskiej zbiórki na Bayraktara. Ukraińcy doceniają inicjatywę Sierakowskiego
Wpadka językowa Kaczyńskiego
Lider Zjednoczonej Prawicy wyraźnie się poprawił, więc można zakładać zwykłe przejęzyczenie.
Reforma sądownictwa będzie kontynuowana
W Koninie Kaczyński poświęcił sporo czasu wymiarowi sprawiedliwości. Zapewnił, że reforma będzie kontynuowana, bez żadnych już więcej ustępstw względem Unii Europejskiej.
- Jakie są dziś sądy? Gdyby na przykład jakiś zwykły obywatel, jadąc bez prawa jazdy, mając jakieś tam inne mankamenty prawne, na pasach przejechał starszą już panią, to dostałby za to przyzwoity wyrok. Natomiast, jeżeli ktoś należy do warstwy uprzywilejowanej, to by się okazało, że ta pani wbiegła tak szybko, że on nie mógł zahamować - mówił prezes PiS. Zdaniem Kaczyńskiego, sądownictwo to "państwo z papieru".
GW
Komentarze
Pokaż komentarze (35)