W USA strach wyjść na ulice. Krwawa strzelanina w Los Angeles
— Co najmniej dwie osoby zginęły, a pięć zostało rannych w strzelaninie, która wybuchła w niedzielę w parku w Los Angeles, gdzie odbywał się pokaz samochodowy — poinformowała w poniedziałek agencja AP za Departamentem Policji Los Angeles. Sprawców nie udało się jeszcze schwytać.
Strzelanina w Los Angeles
W niedzielę, około 15:50 czasu lokalnego, doszło do strzelaniny w Peck Park, w dzielnicy San Pedro.
Wcześniejsze doniesienia straży pożarnej mówią o czterech rannych mężczyznach i trzech kobietach. Dwie osoby spośród siedmiorga, które ucierpiały, znajdowały się w stanie krytycznym i zostały przewiezione do szpitala.
Policja prowadzi śledztwo. Są ofiary
Na ten moment wiadomo o co najmniej dwóch ofiarach. Jak dotąd policja nie ustaliła motywów ataku, ani nie potwierdziła liczby osób, które otworzyły ogień do uczestników pokazu samochodowego. Sprawcy nadal są na wolności.
— Kontynuujemy oczyszczanie parku w poszukiwaniu dowodów i potencjalnie dodatkowych ofiar — powiedziała kapitan policji w Los Angeles Kelly Muniz. — Twierdzimy, że sprawców mogło być więcej niż jeden — dodała. NPeck Park znajduje się około 33 km na południe od centrum Los Angeles.
RB
Czytaj:
Sukces polskiej zbiórki na Bayraktara. Ukraińcy doceniają inicjatywę Sierakowskiego
Żarcik Andrzeja Dudy z dziennikarza "Faktów" TVN. Prezydentowi spodobał się... kapelusz
Inne tematy w dziale Polityka