Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Fot. PAP
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Fot. PAP

Minister Czarnek o zarzutach polityków PO: Trzeba będzie pójść z tym do sądu

Redakcja Redakcja Edukacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 26
Nie ma odpowiedzi Platformy Obywatelskiej na skierowane do niej wezwanie do „zaprzestania rozpowszechniania kłamstw” i przeprosin. Dlatego jestem przekonany, że trzeba będzie pójść z tym do sądu - powiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

"Wpis PO jest nieprawdziwy"

W niedzielę w TVP Info minister edukacji i nauki pytany był m.in. o wystosowane przez niego wezwanie skierowane do PO.

Polecamy:

Przejmujące powitanie papieża w Kanadzie. Franciszek mówi o pielgrzymce pokutnej

Na każde 400 przypadków małpiej ospy na świecie jeden diagnozuje się w Polsce

We wtorek szef MEiN wezwał Platformę Obywatelską i jej lidera Donalda Tuska do „zaprzestania rozpowszechniania kłamstw” na jego temat, zamieszczenia przeprosin na oficjalnej stronie PO i na kontach w mediach społecznościowych oraz wpłaty 50 tys. zł na dowolną Młodzieżową Drużynę Pożarniczą Ochotniczej Straży Pożarnej. Chodzi o wpis z 18 lipca zamieszczony w mediach społecznościowych PO. Czarnek podkreślił, że wpis PO jest nieprawdziwy i godzi w jego dobro osobiste.

„Gdy Polacy liczą każdą złotówkę przez szalejącą drożyznę, minister @CzarnekP zaleca, żebyśmy jedli mniej i trochę taniej. To są ich »złote rady« i sposoby na pomoc. #PupilePiS zasiadają w spółkach skarbu państwa, a zwykli Polacy walczą z rekordowymi cenami” - taki wpis umieszczono 18 lipca na kontach PO.

"Dementowałem tę publikację"

Wpis odnosił się do publikacji w "Super Expressie" z 14 lipca br. Mówiąc w TVP Info o tej publikacji Czarnek powiedział, że przypisano mu słowa, których nigdy nie powiedział i których nigdy nie pomyślał. – Na dodatek na okładce w konfrontacji ze słowami o drożyźnie, która jest prawie zabójcza – zaznaczył. – Oni to powielali mimo, że wielokrotnie i od razu dementowałem tę obrzydliwą manipulację „Super Expressu” – wskazał minister.

– W krótkiej rozmowie nienaturyzowanej, nawet nie wywiadzie, bo ja nie wiedziałem, że to będzie użyte jako cytat, na pytanie dziennikarza, tzw. dziennikarza, bo to podłość, której dokonał, czy w związku z drogimi cenami na Zachodzie również nie będę unikał kafejek i restauracji we Włoszech chociażby, powiedziałem, że będę unikał, będę starał się sam gotować, pichcić, będę korzystał z zaproszeń znajomych, będę unikał hoteli, natomiast bez przesady - można jeść w restauracjach mniej i taniej i tak będę robił – powiedział szef MEiN. – To był opis moich wakacji, natomiast oni to przekręcili całkowicie i włożyli mi słowa, których nigdy nie powiedziałem, jakobym miał Polaków instruować, że mają jeść mniej, co jest bzdurą i totalnym kłamstwem – mówił.

Czarnek: Wezwałem PO do przeprosin

– Platforma zrobiła to samo, co „Super Express”, tylko troszeczkę bardziej miękko. Nie zgadzam się na tego typu rzeczy, nie zgadzam się na kłamstwo, manipulację w polityce. Możemy się nie zgadzać, możemy interpretować inaczej słowa, ale nie można ich przekręcać tak, żeby kogoś po prostu postawić w złym świetle i rzucać na niego błoto. Dlatego wezwałem Platformę Obywatelską do przeprosin (...) usunięcia wpisu i wpłaty 50 tys. na dowolną Młodzieżową Drużynę Pożarniczą, przyda się – poinformował.

Pytany, czy dostał odpowiedź, oświadczył, że nie. – Dlatego jestem przekonany, że trzeba będzie pójść z tym do sądu – dodał.

KW

Czytaj dalej:

Kolejny, podobny skandal w Niemczech. Zniszczono miejsce pamięci ofiar nazizmu

Kaczyński o Tusku: „Jest nadzieją tych, którzy bardzo źle życzą Polsce”

Wiceszefowa Bundestagu: Polska opinia na temat wymiany czołgów to sygnał alarmowy

Kaczyński: Jeśli PiS przegra wybory, realizowane będą antypolskie plany

Zaśpiewał "Córko Putina, idź się p...ć!". Rosyjska ambasada mu tego nie daruje

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj26 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (26)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo