Lewandowski zadebiutował w sparingu z Realem! Z jakim numerem grał?
W Las Vegas doszło do sparingowego starcia między Realem Madryt a FC Barceloną w składzie. Robert Lewandowski zagrał 45 minut, prezentował się nieźle jak na tę część przygotowań do sezonu 2022/2023, ale zobaczyliśmy go z numerem 12, a nie 9.
Real Madryt przegrał 0:1 z FC Barceloną w nieoficjalnym "klasyku", rozgrywanym w Las Vegas. Mecz rozpoczął się o 5 rano czasu polskiego. Jedynego gola strzelił Brazylijczyk Raphinha w 27. minucie, po ładnym strzale z dystansu. Skrzydłowy wykorzystał fatalną zabawę obrońców triumfatora Ligi Mistrzów i zza pola karnego huknął na bramkę Thibault Courtois. W zespole Realu w składzie nie było największej gwiazdy - Karima Benzemy.
Sparingowy "klasyk" dla Barcelony
Sparing był wyrównany, choć Real nie oddawał celnych strzałów na bramkę. Najlepszą sytuację zmarnował Fede Valverde, trafiając w pierwszej połowie w słupek. W drugiej części widowiska znakomitą szansę do podwyższenia wyniku miał Ousmane Dembele, ale jego próbę wybronił Courtois. Barcelona pokonała Real w meczu towarzyskim dla amerykańskiej publiczności 1:0.
Czytaj:
Pierwsze kłopoty Lewandowskiego i Barcelony. Wszystko za sprawą finansów Katalończyków
Lewandowski w Barcelonie, ale nie zapomina o Polsce
Nieoficjalny debiut Lewandowskiego
Robert Lewandowski zagrał 45. minut przeciwko Realowi z numerem "12" - "9" wciąż ma na koszulce Memphis Depay, który jeszcze nie odszedł z Barcelony. "Lewy" stworzył sobie w Las Vegas w sumie jedną, niezłą okazję, widać było brak pełnego zgrania z kolegami, ponieważ trenuje z nimi dopiero od kilku dni.
GW
Inne tematy w dziale Sport