W sklepach Kaufland klienci mogą zauważyć na niektórych produktach dziwne naklejki. Okazuje się, że są to zabezpieczenia antykradzieżowe, które wprowadziła sieć sklepów. Znajdują się one m.in. na maśle. Podobne ograniczenia były już wcześniej wprowadzane w Rosji czy też w Wielkiej Brytanii.
Jakiś czas temu głośno było, że w Rosji zaczęto sprzedawać masło i ser jako produkt ekskluzywny - produkty były zabezpieczone ochronnymi opakowaniami z magnesami.
O nietypowym zabezpieczeniu białoruskich serów w jednym z rosyjskich sklepów poinformował na Twitterze białoruski kanał Belamova.
Kaufland wprowadza nowe zabezpieczenia antykradzieżowe
Pomysł rodem z Rosji został również wprowadzony w polskich placówkach niemieckiego supermarketu Kaufland. Od dziś na maśle pojawiły się specjalne nalepki, które mają chronić przed kradzieżą. Okazuje się, że zabezpieczono wszystkie masła bez względu na cenę.
Warto dodać, że zabezpieczenia antykradzieżowe wprowadzono również na steki, lecz w tym przypadku nie budzi to większego zdziwienia, gdyż cena produktu to około 60 zł. Identyczne naklejki były również już wcześniej na napojach alkoholowych.
Powód: wysoka liczba kradzieży
Poratl Wiadomościhandlowe.pl poprosił o komentarz Maję Szewczyk, dyrektorkę Działu Komunikacji Korporacyjnej w sieci Kaufland, które powiedziała, że "zabezpieczenia te mają zapobiec kradzieży danych grup produktowych".
– Część artykułów wyznaczonych do zabezpieczenia jest ustalana centralnie. Ponadto, w zależności od potrzeb, w wybranym sklepie systemem antykradzieżowym mogą zostać objęte produkty wskazane przez menedżera marketu. W przypadku próby kradzieży, gdy klient przekracza bramkę, zabezpieczenie uruchamia sygnał alarmujący pracowników marketu – dodała.
Przedstawicielka mówi również, że pomysł został wprowadzony z powodu licznych kradzieży w sklepach Kaufland. – Jako jedna z największych sieci handlowych w Polsce opracowaliśmy odpowiednie procedury postępowania na wypadek tego typu incydentów. Stosujemy przy tym również rozwiązania, które pomagają ograniczyć ryzyko występowania kradzieży w naszych sklepach - zapewnia Szewczyk.
Wielka Brytania także chroni serów
Praktycznie w tym okresie co w Rosji, podobny pomysł na zabezpieczenie serów przed kradzieżą wprowadził oddział Aldi w Wolverhampton.
"Gwałtownie rosnące ceny żywności zmusiły supermarkety do dodawania elektronicznych zabezpieczeń antykradzieżowych do zazwyczaj nieoznakowanych towarów. Oto zdjęcie zabezpieczonego sera cheddar w sklepie Aldi w Wolverhampton" – skomentował klient na Twitterze.
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Gospodarka
