Jakub Żulczyk otrzymał ponad 300 opakowań wafli Familijnych o smaku chałwowym, aby mógł pisać kolejne powieści. Twórca żalił się, że właśnie dzięki tym słodyczom napisał cztery ostatnie książki, a nie może już ich nigdzie znaleźć.
Pisarz szukał chałwowych wafli
Firma Colian, producent wafli Jutrzenka, wyprodukowała krótką serię wafli o smaku chałwowym i wysłała mu je do domu.
23 maja pisarz zamieścił na swoim Facebooku wpis, w którym zwrócił się do swoich fanów z pytaniem o dostępność wafli Familijnych o smaku chałwowym. Jak napisał, sprawa jest kluczowa dla jego dalszej pracy pisarskiej.
Zobacz: Lech Wałęsa podpadł Rosjanom. "Pięć milionów dolarów albo euro za jego głowę!"
"Słuchajcie będzie z tego beka na pół internetu, ale pies to gonił, są rzeczy ważniejsze niż poważny wizerunek, poza tym jest to sprawa kluczowa dla mojej dalszej pracy pisarskiej, piszę o tym tutaj bo już nie mogę tego wytrzymać, czy ktoś wie do diabła dlaczego firma Jutrzenka wycofała chałwowy smak wafli Familijnych? Czy ktoś wie gdzie może jeszcze można je nabyć?" - pytał pisarz.
Producent zrobił serię słodyczy specjalnie dla Żulczyka
Firma Colian przyznała, że wariant Familijnych o smaku chałwowym rzeczywiście został wycofany z produkcji oraz dystrybucji. "To prawda, że nasze wafelki mają zdolność do znikania w niewyjaśnionych okolicznościach... Stawka jest jednak bardzo wysoka - na wagę kolejnych bestsellerów! Panie Jakub Żulczyk dla dobra ogółu - musimy pomóc. Mus nadal pisać więc Mus je znaleźć! Błyskawicznie gromadzimy najlepszych ludzi... stay tuned" - odpisano na profilu Familijnych.
W piątek Żulczyk pochwalił się, że został zasypany swoimi ulubionymi waflami. Komentujący gratulowali mu i cieszyli się, że będzie mógł dalej pisać.
Sytuację skomentował inny polski pisarz Remigiusz Mróz: "Do ch... wafla, moje tempo pisania właśnie poczuło się zagrożone" - napisał. Temat wyczuli już inni producenci, którzy zaoferowali Mrozowi swoje wyroby.
Żulczyk i proces o słowa pod adresem prezydenta
Jakub Żulczyk to pisarz, scenarzysta, publicysta, autor kilku powieści. Do jego najsłynniejszych powieści należą m.in. "Ślepnąc od świateł", "Informacja zwrotna", "Czarne Słońca" czy "Wzgórze psów". Zasłynął również z procesu, jaki wytoczono mu za to, że w internetowym wpisie nazwał prezydenta Andrzeja Dudę "debilem". Ostatecznie sąd uznał, że wyrażenie obraźliwych słów pod adresem głowy państwa miało znikomą społeczną szkodliwość, a Żulczyk nie dopuścił się przestępstwa znieważenia Prezydenta RP.
ja
Czytaj także:
Orban zmienił prawo podatkowe, Węgrzy wyszli na ulice [WIDEO]
Przed krajami Trójmorza stoją nowe wyzwania związane z cyberbezpieczeństwem
Narzekamy na inflację w Polsce. Zobaczcie jak jest w innych krajach
TVP zrywa współpracę z księdzem, który wysyłał obsceniczne filmy
Inne tematy w dziale Rozmaitości