Poseł Grzegorz Braun z Konfederacji przedstawił w Sejmie inicjatywę "Stop ukrainizacji Polski" popartą skandalicznymi tezami.
Konfederacja: "Stop ukrainizacji Polski"
14 lipca zebrał się w Sejmie parlamentarny zespół ds. stosunków międzynarodowych oraz interesów Polski i Polonii, na czele którego stoi Grzegorz Braun z Konfederacji. Spotkanie miało być poświęcone Ukrainie. Braun omawiał treść książeczki z przekreśloną flagą Ukrainy w granicach Polski. - Powinna to być lektura obowiązkowa dla każdego polskiego państwowca, patrioty i każdego, kto żyje w Polsce i w Polsce żyć pragnie - przekonywał.
Wojciech Siński z Konfederacji Korony Polskiej przekonywał, że Polska „nie ma zbieżnych interesów z Ukrainą”. – Próbuje nam się wmówić przez oficjalne czynniki, że naszym wrogiem jest Rosja. Problem z tą narracją jest taki, że Polska z Rosją nie ma sporów terytorialnych. Na terenie Polski nie mieszka mniejszość rosyjska, więc de facto Polska i Rosja nie ma powodów do tego, żebyśmy my czuli się wrogo jedni do drugich. Owszem, Rosja w celach geostrategicznych jest wrogiem Stanów Zjednoczonych, tylko, że one mają inny interes niż Polska. Rząd Polski powinien reprezentować interesy Polski – mówił Siński.
Zobacz: Wyjaśniła się sprawa transferu Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony
Braun mówi, że Ukraińcy to nie uchodźcy, tylko przesiedleńcy
Grzegorz Braun oświadczył, że „mamy do czynienia już nie tylko z uchodźstwem wojennym” z Ukrainy do Polski, ale z „masowym, systemowym przesiedleniem”. – W dużych miastach być może już co trzeci mieszkaniec to Ukrainiec – stwierdził Braun. – To oznacza koszta finansowe, społeczne i w zarysowanej już perspektywie społecznej koszta publiczne. Publicznie podniesiono już kwestię udziału Ukraińców osiedlających się w Polsce w procedurach demokratycznych. W wyborach samorządowych w niektórych gminach może wygrać ta właśnie mniejszość. To oznacza, że może okazać się już nie tylko języczkiem u wagi, ale partnerem większościowym na scenie politycznej – oznajmił.
Halszka Bielecka stwierdziła, że „Ukraina od lat była największym eksporterem prostytutek do Europy”. Jej zdaniem imigracja z Ukrainy jest niepokojąca, ponieważ" co czwarta licealistka z Ukrainy marzy o zostaniu prostytutką" i dlatego "musimy chronić polskie dziewczynki, żeby się to u nas nie zakorzeniło". Uważa też, że dzieci z Ukrainy mają "preferencyjne warunki" w szkołach na niekorzyść dzieci polskich. Z kolei prof. Bogusław Paź przekonywał, że studenci z Ukrainy zniszczą polskie uczelnie, a Piotr Heszen stwierdził na spotkaniu, że "Ukraińcy przynoszą choroby".
Politycy zarzucają Braunowi wspieranie reżimu Putina
Oburzenia inicjatywą Brauna i wypowiedziami jego gości nie kryją na Twitterze politycy.
Wiceminister środowiska i klimatu Jacek Ozdoba uważa, że Braun działa przeciwko naszemu bezpieczeństwu. Dziwi się, że inni politycy Konfederacji nie odcięli się publicznie od tez, które padły na spotkaniu.
"Gdy w Ukrainie giną dzieci, gdy ludzie są mordowani, męczeni, wywożeni do Rosji - krzyczenie o "ukrainizacji" Polski, próba wzbudzenia antyukraińskich emocji to więcej niż głupota: to wspieranie reżimu Putina, to gra na osłabienie Polski. To właśnie robi Braun i Konfederacja" - napisała na Twitterze Daria Gosek-Popiołek z partii Razem.
Internauci przypomnieli, jak jeszcze kilka lat temu jeszcze przed zapuszczeniem brody, Grzegorz Braun nazywał Ukraińców braćmi i uważał, że to upokarzające, że z powodu unijnej granicy musimy ich trzymać na dystans i wprowadzać utrudnienia w postaci wiz.
Braun chciał renegocjować traktaty horodelski, lubelski i hadziacki i budować unię Polski, Ukrainy i Białorusi. Chciał ułatwień w transferach finansowych pomiędzy tymi krajami. Proponował też, aby Polacy wzbogacili się na tyle, by wykupić połowę kamienic we Lwowie, a Ukraińców zapraszał do kupowania kamienic w Przemyślu i w Krakowie.
ja
Czytaj także:
Ekspert: Wakacje kredytowe sprawiają, że ryzyko niespłacenia kredytu się minimalizuje
Kaczyński ma krótką odpowiedź do Komisji Europejskiej: No koniec tego dobrego
Blisko 40 tys. od rządu na ocieplenie domu. Branża budowlana ma teraz co robić
Polska chce mieć najwięcej HIMARS-ów w Europie. "To zmieni naszą sytuację strategiczną"
Inne tematy w dziale Polityka