NBP prognozuje, że w 2022 roku inflacja konsumencka wyniesie 14,3 procent, w 2023 wyniesie 14,3 procent, zaś w 2024 – 4,1 procent. Z kolei szczyt inflacji ma nastąpić w pierwszym kwartale przyszłego roku z CPI na poziomie 18,8 procent.
Prognozy NBP dotyczące inflacji
Jak ocenia Narodowy Bank Polski w opublikowanym we wtorek raporcie, inflacja w Polsce z 50-procentowym prawdopodobieństwem znajdzie się w przedziale 13,2–15,4 procent. Środek tego przedziału to 14,3 procent. To znacznie więcej niż prognozowane w marcu 10,75 procent.
Wstępne dane GUS a przewidywania banku centralnego
Według wstępnych danych GUS, inflacja w czerwcu wzrosła do 15,6 procent. Jak przypomina Business Insider, w poprzedniej marcowej projekcji NBP przewidywał, że w trzecim kwartale bieżącego roku osiągnie ona 12,1 procent rok do roku.
Narodowy Bank Polski prognozuje, że w 2023 roku inflacja w Polsce znajdzie się w przedziale 9,8–15,1 procent (wobec 7,0–11 procent prognozowanych w marcu). W 2024 roku wyniesie ona między 2,2–6 procent (wobec 2,8–5,7 procent prognozowanych w marcu).
Najnowsza prognoza mniej optymistyczna
Lipcowa prognoza banku centralnego zakłada, że w 2022 roku inflacja konsumencka wyniesie 14,3 procent. W 2023 roku znajdzie się ona na poziomie 12,3 procent, zaś w 2024 – 4,1 procent. Prognoza ta jest znacznie wyższa od tej, którą NBP zaprezentował w marcu, kiedy oceniano, że inflacja wyniesie 10,75 procent oraz 9 procent odpowiednio w 2022 i 2023 roku.
— Informacje i dane, które napłynęły po zamknięciu projekcji marcowej, przyczyniły się do podwyższenia prognozy inflacji CPI w latach 2022-2023, nie zmieniając jednocześnie istotnie przewidywań dla ostatniego roku projekcji — podał NBP.
Prognoza wzrostu PKB
NBP w swoim raporcie prognozuje, że centralna ścieżka projekcji NBP zakłada wzrost PKB w bieżącym roku na poziomie 4,7 procent, w 2023 roku na poziomie 1,4 procent, a w 2024 roku na poziomie 2,2 procent. W stosunku do projekcji marcowej podwyższono prognozę wzrostu w tym roku, a obniżono w latach 2023-2024.
Marcowa projekcja NBP zakładała wzrost PKB w 2022 roku na poziomie 4,4 procent, w przyszłym - na poziomie 3,0 procent, a w 2024 roku – na poziomie 2,7 procent.
Jak uzasadniono w raporcie, prognoza krajowego wzrostu gospodarczego kształtuje się w latach 2023-2024 poniżej poziomu z poprzedniej rundy prognostycznej pomimo lepszych od oczekiwań danych o koniunkturze na początku tego roku.
— Przemawia za tym struktura wzrostu PKB za I kw. br., z rekordowo wysokim (najwyższym w historii dostępnych danych) przyrostem zapasów, który w kolejnych kwartałach w sposób naturalny ulegnie obniżeniu. W kierunku spadku dynamiki krajowego PKB będzie oddziaływać również silniejsze od oczekiwań spowolnienie aktywności gospodarczej za granicą powiązane z intensyfikacją zaburzeń podażowych oraz wydłużonym okresem podwyższonej inflacji w gospodarce światowej — podał NBP.
Zmiany legislacyjne
NBP uważa, że skalę rewizji w dół dynamiki PKB łagodzić będą zmiany legislacyjne wprowadzone od zamknięcia projekcji marcowej. Obejmują one korektę programu Polski Ład, wsparcie dla kredytobiorców, planowane podniesienie wydatków na obronę narodową, wzrost wydatków publicznych na pomoc dla uchodźców oraz przedłużenie rządowej Tarczy Antyinflacyjnej.
RB
Czytaj dalej:
Iran wesprze Rosję w działaniach wojennych na Ukrainie. Przekaże jej potężną broń
"On chce zdetonować", "odsuńcie się". Nagrali moment, gdy szaleniec kładzie pocisk
BGK daje czas do 26 lipca. W grę wchodzi ogromne dofinansowanie
Awantura o turbinę do Nord Stream 1. KE umywa ręce, a Ukraina reaguje
Inne tematy w dziale Gospodarka