Maturę zdało 78,2 proc. tegorocznych absolwentów szkół ponadgimnazjalnych. 15,5 proc. abiturientów, którzy nie zdali jednego przedmiotu, ma prawo do poprawki w sierpniu – podała Centralna Komisja Egzaminacyjna.
Wyniki matur lepsze od ubiegłorocznych
Wstępne wyniki tegorocznego egzaminu maturalnego w sesji głównej – majowej – CKE opublikowała na swojej stronie internetowej.
Z tegorocznych absolwentów liceów maturę zdało 84,0 proc., a prawo do poprawki ma 11,4 proc.
Spośród tegorocznych absolwentów techników maturę zdało 69,2 proc., a prawo do poprawki ma 22,0 proc.
Z tegorocznych absolwentów szkół branżowych II stopnia maturę zdało 20,5 proc., a prawo do poprawki ma 33,6 proc.
- W tym roku blisko 10 tys. uczniów więcej niż w ubiegłym zdało maturę. Zgodnie z naszymi przewidywaniami wyniki egzaminów są lepsze od ubiegłorocznych – powiedział we wtorek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Ocenił, że wyższy poziom wynikał z powrotu do nauki stacjonarnej.
Czarnek: Wstydzę się za to, co mówił Tusk
Polski lepiej niż matematyka
Egzamin maturalny z języka polskiego zdało 95 proc. tegorocznych absolwentów szkół ponadgimnazjalnych, egzamin z matematyki zdało 82 proc. absolwentów, a egzamin z języka angielskiego, najczęściej wybieranego na maturze, zdało 94 proc.
Wśród absolwentów liceów ogólnokształcących egzamin maturalny z języka polskiego zdało 96 proc. abiturientów, egzamin z matematyki zdało 86 proc., a spośród tych, którzy wybrali język angielski – zdało go 96 proc.
Wśród absolwentów techników egzamin maturalny z polskiego zdało 92 proc. abiturientów, egzamin z matematyki zdało 75 proc., a spośród tych, którzy wybrali język angielski – zdało go 92 proc.
Wśród absolwentów szkół branżowych II stopnia egzamin maturalny z polskiego zdało 68 proc. abiturientów, egzamin z matematyki zdało 29 proc., a Z tych, którzy wybrali język angielski – zdało 61 proc.
Średni wynik uzyskany przez maturzystów z egzaminu pisemnego z języka polskiego na obowiązkowym poziomie podstawowym to 54 proc. możliwych do uzyskania punktów, z matematyki na obowiązkowym poziomie podstawowym to 58 proc. możliwych do uzyskania punktów, z języka angielskiego – 76 proc. możliwych do uzyskania punktów.
Zasady tegorocznej matury
W tym roku – podobnie jak w ubiegłym – w związku z epidemią COVID-19 egzamin maturalny był przeprowadzony na podstawie wymagań egzaminacyjnych ogłoszonych w grudniu ub.r., a nie na podstawie wymagań określonych w podstawie programowej kształcenia ogólnego. Wymagania egzaminacyjne stanowią zawężony katalog wymagań określonych w podstawie.
Maturzyści musieli obowiązkowo przystąpić do trzech egzaminów pisemnych na poziomie podstawowym: z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego. Abiturienci ze szkół lub klas z językiem nauczania mniejszości narodowych obowiązkowy mieli jeszcze egzamin pisemny z języka ojczystego na poziomie podstawowym.
Maturzyści musieli też przystąpić obowiązkowo do jednego pisemnego egzaminu na poziomie rozszerzonym, czyli do egzaminu z tzw. przedmiotu dodatkowego lub do wyboru. Chętni mogli przystąpić maksymalnie do sześciu egzaminów na poziomie rozszerzonym.
W tym roku, po raz pierwszy, absolwenci 4-letniego technikum oraz absolwenci branżowej szkoły II stopnia, nie mieli obowiązku przystąpienia do egzaminu z jednego przedmiotu na poziomie rozszerzonym, jeżeli spełnili wszystkie warunki niezbędne do uzyskania dyplomu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe albo dyplomu zawodowego w zawodzie nauczanym na poziomie technika.
Podobnie jak w ubiegłym roku, nie było obowiązkowych egzaminów ustnych. Zdawali je tylko ci maturzyści, którzy potrzebują wyniku z egzaminu ustnego przy rekrutacji na uczelnie za granicą.
Aby zdać maturę, trzeba uzyskać z przedmiotów obowiązkowych zdawanych na poziomie podstawowym co najmniej 30 proc. punktów możliwych do zdobycia; w przypadku przedmiotów do wyboru zdawanych na poziomie rozszerzonym nie ma progu zaliczeniowego.
Maturzysta, który nie zdał jednego obowiązkowego egzaminu, ma prawo do poprawki. Egzamin poprawkowy ma odbyć się 23 sierpnia. Maturzysta, który nie zdał więcej niż jednego obowiązkowego egzaminu, może poprawiać wyniki dopiero za rok.
Czytaj także:
Gubernator Kaliningradu wściekły na słowa Dudy. Chce dać prezydentowi Polski mapę
Koszty leczenia pacjentów w Polsce. Za terapie dla 100 osób można by leczyć 57 tys. innych
Prezydent o słowach Jourovej: Odbieram to jako czysto polityczny atak na Polskę
Putin zarządził pauzę operacyjną? Ukraińcy używają nowej broni na froncie
Inne tematy w dziale Społeczeństwo