Irlandzki tani przewoźnik poinformował, że mniej niż 2 proc. lotów Ryanaira zaplanowanych na okres od piątku do niedzieli zostało dotkniętych strajkami personelu pokładowego. W Hiszpanii z tego powodu odwołano 129 lotów: w niedzielę - 54, a w sobotę - 75. Opóźnienia dotknęły 180 lotów tych linii.
Strajki załogi pokładowej niskobudżetowych linii lotniczych Ryanair w Hiszpanii są spowodowane niezadowoleniem z niskich płac i warunków pracy. Do tego dochodzą braki personelu, gdyż linie lotnicze zwolniły część pracowników podczas pandemii koronawirusa.
Strajki Ryanair nie spowodowały większych problemów
– Poniżej 2 proc. z 9 tys. lotów Ryanaira odbywających się w ten weekend zostało dotkniętych drobnymi i słabo wspieranymi strajkami załóg – podsumował wydarzenia z ostatnich dni przedstawiciel przewoźnika.
Następne strajki planowane są na 30 czerwca oraz 1 i 2 lipca - zapowiedziały związki zawodowe USO i SITCPLA, które zorganizowały protesty. Strajki dotyczą lotów Ryanair do lub z Madrytu, Malagi, Sewilli, Alicante, Walencji, Barcelonie, Gerony, Santiago de Composteli, Ibizy i Palmy de Mallorca.
Najbardziej dotknięte protestami jest lotnisko w Maladze, a następnie w Barcelonie i Palmie de Mallorca. Ryanair nie spodziewa się jednak zakłóceń na szeroką skalę tego lata.
Warto dodać, że w związku z brakiem porozumienia podczas weekendu doszło do strajków również w Belgii, Portugalii, Francji i Włoszech. Tam jednak również nie odnotowano większych problemów.
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Gospodarka