Polska od momentu nałożonych kar przez Unię Europejską w związku z funkcjonowaniem Izby Dyscyplinarnej nie płaci ich. Natomiast jak donosi money.pl UE znalazło sposób na jak te środki uzyskać i z przelewów w ramach dwóch programów operacyjnych potrąciła nam ponad 111 mln euro.
Kara miliona euro dziennie od Unii Europejskiej trwa już 237 dni. Oznacza to, że Polska jest winna 237 mln euro. Wszystko spowodowane jest tym, że Polska nie zawiesiła stosowania przepisów dotyczących uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w kwestiach m.in. uchylania immunitetów sędziowskich, o które ubiegał się Trybunał Sprawiedliwości UE.
Chociaż, że parlament uchwalił ustawę likwidującą kontrowersyjną Izbę, a prezydent ją podpisał, to kary ciągle rosną. Powodem jest to, że ustawa nie weszła jeszcze w życie, ma się to stać dopiero 14 lipca. Wtedy też Komisja Europejska podejmie ostateczną decyzję o zaprzestaniu naliczania kar, a zależeć to będzie od tego, czy Sejm i polski rząd wycofają się ze zmian naruszających trójpodział władz zgodnie z wytycznymi po orzeczeniu trybunału.
Unia znalazła sposób na odebrania należności
Money.pl dowiedział się, że do 13 czerwca KE potrąciła z tytułu niewykonania wyroku TSUE w sprawie Izby Dyscyplinarnej fundusze na łączną kwotę ponad 111 mln euro. Co daje ponad 522 mln zł. Udało się to dzięki potrąceniom z dwóch programów operacyjnych: Program Operacyjny Inteligentny Rozwój oraz Program Operacyjny Wiedza, Edukacja, Rozwój (POWER).
Program Operacyjny Inteligentny Rozwój, to największy w Unii Europejskiej program finansujący badania, rozwój i innowacje ze środków funduszy strukturalnych oraz drugi pod względem budżetu krajowy program na lata 2014-2020. Jego celem jest wzrost innowacyjności polskiej gospodarki.
Natomiast Program Operacyjny Wiedza, Edukacja, Rozwój (POWER) ma na celu wsparcie w obszarach zatrudnienia, włączenia społecznego, edukacji, szkolnictwa wyższego, zdrowia i dobrego rządzenia. W tym programie pomocy mogą szukać m.in. przedsiębiorcy.
Dodajmy, że kary od niewykonania postanowień TSUE naliczają się od 3 listopada 2021 r. Przy obecnym kursie Polska ma do zapłacenia Unii Europejskiej ponad miliard złotych.
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka