Po 4 miesiącach od rozpoczęcia wojny na Ukrainie lobbyści z takich firm jak Gazprom, Łukoil i Rusal stracą uprawnienia, aby wchodzić do unijnych budynków i przedstawiać swoje argumenty politykom i decydentom UE.
Zakaz wstępu do unijnych budynków
Francuska prezydencja Rady UE w zeszłym tygodniu poinformowała krajowych dyplomatów o zamiarze zawieszenia przedstawicieli rosyjskich interesów w unijnym rejestrze służącym przejrzystości. Umieszczenie w rejestrze jest warunkiem wstępu do budynków Komisji Europejskiej, Parlamentu i Rady.
Posunięcie to kończy trwające od miesięcy starania o odcięcie dostępu rosyjskim lobbystom - pisze "Politico". Na początku tego miesiąca Parlament jednostronnie zakazał działalności lobbystom z Rosji, po tym jak w marcu przewodnicząca PE Roberta Metsola po raz pierwszy wezwała do wprowadzenia zakazu dla całej Brukseli. Posunięcie Rady, polegające na pozbawieniu rosyjskich lobbystów uprawnień, uniemożliwi im wstęp do budynków Komisji Europejskiej.
Przeczytaj: Wielkopolski baron ministrem ds. bezpieczeństwa
Sankcje uderzają też w rosyjskich lobbystów
- Rosyjscy lobbyści energetyczni są sprzedawcami dla machiny wojennej Putina - skomentował niemiecki eurodeputowany Zielonych Daniel Freund. - Zakazanie im działalności jest niezbędne do wsparcia naszych ukraińskich przyjaciół i zakończenia rosyjskich wpływów w naszej polityce.
Rosyjscy gracze mają coraz mniej możliwości obrony swoich interesów przed UE. Szósty pakiet sankcji zawiera na przykład zakaz udzielania Rosjanom "bezpośrednio lub pośrednio" pomocy związanej z lobbingiem, w tym "usług konsultingowych w zakresie biznesu i zarządzania lub public relations".
ja
Czytaj także:
Scholz chce "27 razy tak" dla Ukrainy. Chce też o czymś ważnym przypomnieć Putinowi
Tusk został zapytany o zachowanie Jachiry w Sejmie. Posłanka może odetchnąć
Kłamią na temat Polski. Wiedzę zaczerpnęli od Czeczki
Kadyrow zapowiada wielki sukces Rosji w ważnym mieście. "Odbijemy je z rąk banderowców"
Inne tematy w dziale Polityka