Młode Polki są lepiej wykształcone niż młodzi Polacy. Mężczyźni zostali za kobietami pod tym względem daleko w tyle i okazało się, że to spory problem da demografii. Niewyedukowani mężczyźni są bowiem mało atrakcyjną partią dla wykształconych kobiet, które nie chcą się z nimi wiązać.
Luka edukacyjna
Takie informacje przekazała wiceminister rodziny i polityki społecznej Barbara Socha na Kongresie 590.
Wiceminister rodziny zaznaczyła, że zjawiskiem mającym ogromny wpływ na demografię w Polsce są migracje pomaturalne Polaków. Stwierdziła, że - podobnie jak w innych krajach - młodzi Polacy wyjeżdżają na studia do dużych miast.
- Od innych krajów Europy odróżnia nas to, że w Polsce ta migracja pomaturalna zamienia się w migrację dożywotnią, szczególnie w przypadku kobiet (...). Panowie gdzieś po drodze się gubią w systemie edukacji - mamy mniej więcej dwa razy więcej studentek i absolwentek studiów wyższych, niż absolwentów - stwierdziła Socha.
To zjawisko tworzy "lukę edukacyjną" - na 52 proc. kobiet z wykształceniem wyższym w wieku 25-35 lat przypada jedynie 32 proc. mężczyzn z wykształceniem wyższym w tym samym wieku. Dlaczego jest to problem?
Przeczytaj: Pierwsza decyzja Błaszczaka jako wicepremiera. Kupi dla wojska potężną polską broń
W dużych miastach jest za dużo kobiet
- Dzisiaj mamy do czynienia z powszechną homogamią, tzn. łączą się w pary osoby o podobnym wykształceniu. Biorąc pod uwagę, jaką mamy potężną lukę, jeśli chodzi o mężczyzn, łatwo sobie wyobrazić, jakie to ma skutki dla procesu tworzenia się rodzin - one po prostu się nie tworzą - stwierdziła.
Dodała, że w dużych miastach jest obecnie duża nadreprezentacja młodych kobiet, a w mniejszych ośrodkach - nadreprezentacja mężczyzn. - Jednym z najważniejszych problemów, jakie mamy dzisiaj w Polsce do rozwiązania, to zachęcenie panów do tego, by szli na studia, by nie porzucali tych studiów, by mieli wykształcenie na takim poziomie, by byli atrakcyjną partią dla młodych, pięknych, bardzo dobrze wykształconych młodych Polek - zastrzegła.
Zdaniem Sochy, sytuacja ta jest wynikiem faktu, że przez wiele lat mówiło się o promocji kobiet. - Doprowadziliśmy do takiego stanu, że kobiety w Polsce są bardzo dobrze wyedukowane i przedsiębiorcze, natomiast panowie, jeśli chodzi o wykształcenie, zostali w tyle - oceniła.
Dodatkowo - jak wyjaśniła - świadomość tego problemu w społeczeństwie jest niewielka.
Szkodzą media społecznościowe i pornografia
Kolejnym wyzwaniem jest - zdaniem wiceminister rodziny - nadmierne korzystanie przez młodych ludzi z mediów społecznościowych, co "upośledza kompetencje społeczne i umiejętności komunikacyjne". - Jest już udokumentowane, że nadmierne korzystanie z mediów społecznościowych powoduje, że mamy problemy psychiczne związane z popadaniem w depresję, szczególnie widoczne u dziewcząt - oceniła. Dodała, że problem ten spotęgowała pandemia.
Według Sochy równie trudnym problemem jest szeroki dostęp do pornografii. - Raporty naukowe, które dotyczą skutków oglądania pornografii przez młodych ludzi, młodych chłopców, ale też dorosłych, są zatrważające. Skutki społeczne i psychiczne są łatwe do wyobrażenia, ale to niesie nawet skutki polegające na zmianach w mózgu podobnych do zmian, jakie występują w wyniku zażywania twardych narkotyków - zastrzegła.
- Największym wyzwaniem, z jakim musimy sobie poradzić, są bariery, które dzisiaj powodują, że mamy problem z zakładaniem rodzin. Do tych problemów fizycznych, takich jak brak partnera (...), dochodzą bariery związane z tym, że młodzi ludzie aspirują do innego rodzaju kariery - powiedziała.
Zdaniem wiceminister rodziny macierzyństwo wydaje się dziś mniej prestiżowe, niż kariera zawodowa lub naukowa. - Osobiście marzę, by tzw. praca w domu kobiet była bardziej doceniana, bo to jest praca, która jest absolutnie podstawowa. To my w domach (...) formujemy, kształcimy młodych ludzi - stwierdziła.
Tematem głównym VII edycji Kongresu 590 pod hasłem "Łączymy wszystkich" jest współpraca międzynarodowa krajów Trójmorza. Socha wzięła udział w panelu "Edukacja i rozwój nauki jako szansa wobec wyzwań humanitarnych, migracyjnych i gospodarczych".
ja
Czytaj także:
Scholz chce "27 razy tak" dla Ukrainy. Chce też o czymś ważnym przypomnieć Putinowi
Wielkopolski baron ministrem ds. bezpieczeństwa
Tusk został zapytany o zachowanie Jachiry w Sejmie. Posłanka może odetchnąć
Kłamią na temat Polski. Wiedzę zaczerpnęli od Czeczki
Kadyrow zapowiada wielki sukces Rosji w ważnym mieście. "Odbijemy je z rąk banderowców"
Inne tematy w dziale Społeczeństwo