Niektóre usługi w budownictwie podrożały dużo powyżej wskaźników inflacyjnych - wynika z danych GUS. Budowa budynków podrożała w kwietniu o średnio 1,6 proc. w porównaniu z marcem tego roku.
"Ceny produkcji budowlano-montażowej były wyższe niż w poprzednim miesiącu. Zanotowano wzrost cen we wszystkich rodzajach działalności" – napisał Główny Urząd Statystyczny w najnowszym opracowaniu.
Co zdrożało najbardziej?
Dużo drożej aktualnie trzeba zapłacić za budynki. Mianowicie cena ta wzrosła o nawet 11,8 proc. rdr w przypadku tych w zabudowie szeregowej czy wielorodzinnych czteropiętrowców. "To tylko nieznacznie poniżej ogólnej inflacji, która wyniosła w kwietniu 12,4 proc. rdr." - podaje "Businessinsider".
Znacznie mniej w skali roku poszybowały za to ceny wykonania linii energetycznych napowietrznych - o 5,2 proc.
Powyżej inflacji rosły w porównaniu do kwietnie 2021 roku również: malowanie o 17,2 proc. rdr, konstrukcje dachowe drewniane o 15,8 proc. oraz instalacja kotłowni i węzłów cieplnych o 18,7 proc.
Największe jednak wzrosty zanotowano za wykonanie instalacji centralnego ogrzewania, za które trzeba było w kwietniu płacić o średnio 19,9 proc. więcej niż w kwietniu 2021 r., jak też ceny robót z gipsu i prefabrykatów gipsowych - 19,5 proc.
Drogi drożeją
Z powodu inflacji oraz wzrostu cen usług, automatycznie wzrosły m.in. ceny budowy dróg. Co gorsza, ucierpią na tym podatnicy, ponieważ to właśnie z ich pieniędzy instytucje publiczne budują nowe trasy.
Mianowicie za drogi gminne i osiedlowe klasy L inwestorzy podnieśli cenę o 8,7 proc. rdr. Jeszcze gorzej jest w przypadku miejskiej drogi ekspresowej klasy S i drogi miejskiej wojewódzkiej klasy G, ponieważ zanotowano wzrost aż do 13,8 proc. rdr. Wykonanie autostrad podrożało o 10,9 proc. rdr, natomiast dróg ekspresowych o 11,2 proc.
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Gospodarka