Ukraińcy precyzyjnie trafili w rosyjski holownik. Spora strata dla Rosjan
Holownik rosyjskiej Floty Czarnomorskiej "Wasilij Bech" został trafiony pociskiem przez ukraińskich żołnierzy w rejonie Wyspy Węży. Informację potwierdziła Marynarka Wojenna Ukrainy.
To kolejny sukces ukraińskiej strony w akwenie Morza Czarnego. Od początku inwazji na dno poszedł m.in. krążownik "Moskwa", flagowy okręt rosyjskiej floty. Ponad miesiąc temu wybuchł pożar na pokładzie Wsiewołod Bobrow. Nie ulega wątpliwości, że do wybuchu przyczynili się obrońcy Ukrainy. Teraz przyszła pora na transport uzbrojenia, amunicji i żołnierzy.
W holowniku trzymano też rakietowy zestaw przeciwlotniczy TOR. "Wasilij Bech" służył rosyjskiej marynarce wojennej od 2017 roku.
„Na Morzu Czarnym trafiony został holownik Floty Czarnomorskiej Wasilij Bech, który transportował na Wyspę Węży amunicję, uzbrojenie i żołnierzy rosyjskiej floty” – przekazała Marynarka Wojenna Ukrainy.
Zobacz:
Uwaga, znany przestępca wyjdzie na wolność. Sąd tak motywuje powód skrócenia wyroku
Dzień jak co dzień w USA. Strzelanina w kościele, są ofiary
Kukiz straci partię. Wszystko za sprawą tych braków
GW
Inne tematy w dziale Polityka