W czwartek Narodowy Bank Szwajcarii (SNB) po raz pierwszy od 15 lat zdecydował o podniesieniu stóp procentowych, aby walczyć z rosnącą inflacją. W reakcji na decyzję SNB kurs franka gwałtownie wzrósł.
Szwajcaria i rosnące stopy procentowe
Bank centralny tego kraju podniósł stopę procentową z -0,75 procent do -0,25 procent. Jest to pierwsza podwyżka od września 2007 roku.
Ta podwyżka zaskoczyła rynki na całym świecie, bowiem jest to pierwszy wzrost stóp procentowych od 2007 roku. Analitycy przewidywali, że bank utrzyma je bez zmian.
Decyzji SNB towarzyszy również zmiana perspektyw szwajcarskiej inflacji, którą obecnie ocenia się na 2,8 procent w 2022 roku, 1,9 w 2023 i 1,6 w 2024.
W marcu SNB prognozował 2,1 proc. w tym roku oraz po 0,9 proc. w 2023 i 2024.
Szwajcarski bank o możliwych dalszych podwyżkach
SNB przyznaje, że nie wyklucza on kolejnych podwyżek stóp procentowych, w celu ustabilizowania inflacji. Nie wykluczono też interwencji na rynku walutowym.
Reuters zwraca uwagę, że to kolejny bank, który zdecydował się na podwyżki stóp procentowych. W środę Fed podniósł główną stopę procentową w USA o 75 pb do przedziału 1,50-1,75 proc. Podwyżki zapowiedziano też w Europejskim Banku Centralnym.
Frank szwajcarski szybuje w górę. Co z kredytami?
Po decyzji SNB złoty osłabił się względem franka szwajcarskiego. W czwartek kurs skoczył z 4,49 zł do 4,60 zł. Ma to wpływ na wysokość rat kredytów indeksowanych lub denominowanych do franka szwajcarskiego. Pod koniec kwietnia profesor Waldemar Rogowski, główny analityk BIKu informował, że według danych Biura, na koniec marca w spłacie było jeszcze 377,6 tysięcy kredytów frankowych na kwotę 91,35 miliarda złotych.
Zamiana kredytu we frankach szwajcarskich na złotówki?
Jak zauważa TVN24, niektóre banki oferują klientom ugody proponujące zamiany kredytów indeksowanych lub denominowanych do franka szwajcarskiego na kredyty w złotym. Podstawą takiego rozwiązania jest propozycja szefa KNF, polegająca na tym, że klienci mogą rozliczać się z bankami tak, jakby ich kredyty od początku były kredytami w złotym, z oprocentowaniem zgodnym z odpowiednią stopą WIBOR powiększoną o marżę.
O ile wzrośnie rata kredytu we frankach?
— Oczywiście decyzja SNB spowoduje wzrost rat — powiedział w rozmowie z TVN24 Biznes główny analityk Expander Advisors Jarosław Sadowski. Ekspert wyjaśnił, że aktualizacja oprocentowania odbywa się zwykle raz na trzy miesiące, więc nie każdy kredytobiorca zobaczy od razu podwyżki.
— Oczywiście ciężko przewidzieć, jaki będzie kurs franka za jakiś czas, na przykład miesiąc. Ale gdybyśmy przyjęli kurs dzisiejszy i uwzględnili wzrost oprocentowania o pół punktu procentowego, to z moich wyliczeń wynika, że lipcowa rata kredytu na 300 tysięcy złotych na 30 lat, zaciągniętego w styczniu 2008 roku, wzrośnie o około 148 złotych w porównaniu do tego, co mieliśmy jeszcze na początku czerwca — wyjaśnia analityk.
RB
Czytaj dalej:
Scholz, Macron i Draghi w Irpieniu. "Świat jest po waszej stronie"
Chiny stworzą nowe bazy wojskowe? Obawy USA rosną
Tysiące polskich turystów utknęło. Lotniska w Tunezji zamknięte z powodu strajków
Kontrole w całym kraju, policja będzie dosłownie wszędzie. Nie będzie taryfy ulgowej
Inne tematy w dziale Gospodarka