W niedzielę w Rosji otwarto nowe restauracje McDonald's pod nazwą "Smacznie i kropka". Na początku uruchomiono 15 lokali w Moskwie i na jej przedmieściach. Wcześniej amerykańska firma sprzedała wszystkie swoje lokale w związku z rosyjskim atakiem na Ukrainę.
Ponowne otwarcie restauracji, trzydzieści lat po pierwszym otwarciu McDonald's w Moskwie, może być testem na to, jak skutecznie rosyjska gospodarka może stać się bardziej samowystarczalna i wytrzymać zachodnie sankcje.
Rosyjskie McDonald's
Dyrektor generalny "Wkusno i toćka" Oleg Parojew poinformował, że planowane jest otwarcie 200 restauracji do końca czerwca i wszystkie 850 lokali do końca lata.
— Naszym celem jest, aby nasi goście nie zauważyli różnicy ani w jakości, ani w atmosferze — oznajmił Parojew podczas konferencji prasowej w miejscu, gdzie niegdyś znajdowała się pierwsza restauracja McDonald's, otwarta w 1990 roku w Moskwie.
Tysiące zatrudnionych osób
Aleksander Gowor, nowy właściciel sieci przekazał, że firma zatrudnia 51 tysięcy osób.
— Korporacja poprosiła mnie, abym przede wszystkim utrzymał zatrudnienie, zapewnił ludziom pracę. I to właśnie zamierzam zrobić — zapewnił.
— Zmieniona sieć fast-foodów zachowa stare wnętrza McDonald's, ale usunie wszelkie odniesienia do starej nazwy — oznajmił Parojew.
Jak przekazuje "Rzeczpospolita", firma utrzyma "przystępne ceny", jednak nie wyklucza, że w najbliższym czasie mogą one nieznacznie wzrosnąć.
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka