Jeśli PO przejmie władzę po Zjednoczonej Prawicy, to nowa większość sejmowa doprowadzi do odwołania Adama Glapińskiego z funkcji szefa NBP - oświadczył w "Expressie Biedrzyckiej" Bartłomiej Sienkiewicz. Glapiński został niedawno wybrany na kolejną kadencję, która wygasa zgodnie z konstytucją w 2028 roku.
Adam Glapiński jest jednym z tych osób w środowisku rządowym, któremu najmocniej dostaje się od opozycji w związku z inflacją i podwyżką stóp procentowych. NBP tłumaczy, że w taki sposób tłumi inflację. Politycy PO i innych partii przypominają, że na samym początku kryzysu ekonomicznego szef banku centralnego zapewniał, że żadnych podwyżek stóp nie będzie, a wysoki poziom inflacji nie zagraża Polsce. Sejm niedawno powołał Glapińskiego na drugą kadencję w roli prezesa Narodowego Banku Polskiego.
Czytaj:
Już jest w Polsce. Pierwszy przypadek nowej zarazy
Akcesja Ukrainy do Unii Europejskiej. Będzie ważny krok
Kaczyński tłumaczy, dlaczego odejdzie z rządu. Chwali też zdymisjonowanego ministra
Glapiński do odwołania przez PO
Bartłomiej Sienkiewicz ma jednak pomysł na odwołanie prezesa NBP. Jak przekonywał, wystarczy, że władzę obejmie PO. - Mam wrażenie, że mam do czynienia z człowiekiem, który nie kontaktuje z rzeczywistością. Tematem konferencji Adama Glapińskiego jest on sam, a nie to, że Polacy nie mają pieniędzy. Tematem jego troski jest jego wizerunek, gdy mówi, że jest najlepszym bankierem w Europie. To egotyzm na poziomie takim, że trudno traktować tego pana jako poważną figurę - krytykował Glapińskiego poseł PO.
- Efekt jest taki, że ktoś na kształt błazna, pluje w twarz, że jest najlepszy. Składam publiczną obietnicę: gdy wygramy wybory parlamentarne, Glapiński nie będzie prezesem NBP - zadeklarował Sienkiewicz. Kamila Biedrzycka, prowadząca program, zapytała wprost: "Jak to możliwe?".
Prezes NBP a konstytucja
- Znajdziemy sposób! Nie może być tak, żeby w rękach szaleńca zostawiać polskie pieniędze - dodał były szef MSWiA. Przypomnijmy, że zgodnie z art. 227 par. 3 polskiej konstytucji "Prezes Narodowego Banku Polskiego jest powoływany przez Sejm na wniosek Prezydenta Rzeczypospolitej na 6 lat".
Jego kadencja kończy się po upływie okresu sześcioletniego, w razie śmierci, złożenia rezygnacji lub odwołania. To ostatnie może nastąpić jedynie z powodu choroby, uniemożliwiającej sprawowanie urzędu, prawomocnego wyroku sądowego, złożenia niezgodnego oświadczenia lustracyjnego i wyroku Trybunału Stanu.
GW
Inne tematy w dziale Polityka