W środę w dyrekcji Poczty Polskiej w Kielcach odbyła się inwencja poselska Władysława Kosiniaka-Kamysza i Czesława Siekierskiego. Dotyczyła ona groźby dyscyplinarnego zwolnienia kobiety, która ministrowi Michałowi Cieślakowi skarżyła się na drożyznę w kraju. — Miała być praca, pokora i umiar, jest nieróbstwo, buta i pogarda — napisał Kosiniak-Kamysz na Twitterze.
Władysław Kosiniak-Kamysz wraz z Czesławem Siekierskim udali się do dyrekcji Poczty Polskiej w Kielcach, by zainterweniować w sprawie groźby zwolnienia naczelnik placówki w Pacanowie, która poskarżyła się ministrowi Michałowi Cieślakowi na drożyznę w Polsce. Poinformowano, że na miejscu nie było ani dyrektora, ani jego zastępcy.
Inwencja poselska w Kielcach
— Interweniujemy dziś w sprawie pani Agnieszki z Pacanowa. W sprawie, która oburzyła całą Polskę. Ta władza straciła mandat przyzwoitości. Miała być praca, pokora i umiar, jest nieróbstwo, buta i pogarda. Pogarda dla pracownika i dla prawdy — oznajmił Władysław Kosiniak-Kamysz.
Jak podkreślił, rządzący "zwalniają dyscyplinarnie za mówienie prawdy".
— Obiecywali słuchać ludzi, a zwalniają dyscyplinarnie za mówienie prawdy. Rządzący się jej boją i za nią represjonują. Krzywdy wszystkich, którzy doświadczyli działań opresyjnej władzy zostaną naprawione. Sytuacja z Pacanowa to kompromitacja władzy — powiedział prezes PSL.
Kosiniak-Kamysz dodał, że rząd PiS nie potrafi skutecznie walczyć z drożyzną w kraju.
— Rząd PiS umie w 15 minut zwolnić za mówienie prawdy, a nie jest w stanie przez miesiące walczyć skutecznie z drożyzną. To jest miara niekompetencji tej władzy, a minister Cieślak staje się jej twarzą. Każdy kto mówi prawdę jest szykanowany — zaznaczył polityk.
Kosiniak-Kamysz domaga się wyjaśnień
— Przeprowadzamy dziś interwencję poselską wspólnie z Czesławem Siekierskim i domagamy się wyjaśnień w sprawie pani Agnieszki, informowania opinii publicznej oraz zadośćuczynienia dla pokrzywdzonej. Nie damy zastraszyć tych, którzy głoszą prawdę — oznajmił prezes PSL.
Polityk zapowiedział, że dzisiejsza interwencja "to pierwszy krok". Zaapelował o kontakt do osób, które zostały potraktowane w podobny sposób.
— Dzisiejsza interwencja poselska to pierwszy krok. Jeśli ktoś został skrzywdzony przez opresyjną władzę, zwolniony czy znalazł się w podobnej sytuacji jak pani Agnieszka, prosimy o kontakt pod konsultacje@psl.org.pl. Stoimy po Waszej stronie — podkreślił.
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka