— Francja zachowuje dyskrecję w kwestii dostaw broni, co jest związane z jej pozycją dyplomatyczną jako „kraju równowagi”; mimo zapewnień szefów MSZ o zwiększaniu dostaw broni, wsparcie sprzętowe dla Ukrainy pozostaje skromne w porównaniu z dostawami innych europejskich partnerów — informuje dziennik „Le Monde”.
Skromne dostawy Francuzów
Francja dostarczyła Ukrainie pociski przeciwpancerne Milan, a także działa dalekiego zasięgu Cezar (155 mm). Źródła wojskowe wskazują również na pociski rakietowe krótkiego zasięgu Mistral, transportery personelu, lornetki z noktowizorami. itp. — informuje dziennik „Le Monde”, powołując się na źródła wojskowe i wypowiedzi prezydenta Emmanuela Macrona.
Jak dodano, dostawy z Paryża pozostają jednak „skromne” w porównaniu z dostawami innych europejskich partnerów Francji. Delegat generalny do spraw uzbrojenia Joel Barre wyjawił, że tylko sześć dział Cezar z 76, znajdujących się w posiadaniu Francji, zostało wysłanych na Ukrainę po „zaadaptowaniu” do lokalnych systemów dowodzenia w Ukrainie.
Zapewnienia francuskiego MSZ
Podczas wizyty w Kijowie 30 maja nowa minister spraw zagranicznych Catherine Colonna zapewniła, że Francja będzie „kontynuować i wzmacniać” dostawy broni do Ukrainy, powtarzając zapewnienie swojego poprzednika Jean-Yvesa Le Driana.
Analitycy są jednak sceptyczni, biorąc pod uwagę brak zasobów armii francuskiej w zakresie broni ciężkiej.
— Nie wiemy, co im (Ukraińcom przyp. red.) dać, bo nic nie mamy — pisze „Le Monde” cytując anonimowego eksperta wojskowego.
Dziennik porównał wartość broni przekazywanej Ukrainie przez USA, która sięga 5,3 mld dolarów, Estonii, która zamierza wydać 240 mln euro i Francji planującej wydatek na ten cel jedynie 100 mln euro.
Dostawy broni ze Szwecji
W czwartek szwedzki rząd ogłosił przekazanie Ukrainie przeciwokrętowych pocisków rakietowych Robot 17, karabinów automatycznych 90 z amunicją oraz kolejnych 5 tys. granatników przeciwpancernych.
— Mamy do czynienia z nową fazą wojny, wojska rosyjskie koncentrują siły we wschodniej i południowo-wschodniej Ukrainie — mówił minister obrony Szwecji Peter Hultqvist podczas konferencji.
Według ministra, Ukraińcy zgłosili zapotrzebowanie na broń przeznaczoną do zwalczania celów morskich.
— Robot 17 charakteryzuje się dobrą precyzją i może być wystrzeliwany zarówno z okrętów jak i z lądu — podkreślił Hultqvist.
Oprócz broni, rząd Szwecji ogłosił informację o przekazaniu 578 mln koron (około 55 mln euro) ukraińskiemu bankowi centralnemu na wsparcie sił zbrojnych oraz 60 mln koron (około 5,7 mln euro) na fundusz NATO, utworzony w celu wsparcia obrony Ukrainy.
Wcześniej Szwecja dostarczyła Ukrainie m.in. 10 tys. granatników przeciwpancernych oraz sprzęt do rozminowywania.
RB
Czytaj też:
KPO i nowe podatki. Schreiber: To i tak zostałoby narzucone
Terytorialsi z Ukrainy przyjechali do Polski. Opowiadali, jak radzą sobie na froncie
Merkel przerwała milczenie. Pierwszy raz wypowiedziała się o rosyjskiej inwazji
Inne tematy w dziale Polityka