"Wagnerowcy", zdjęcie ilustracyjne. Fot. gazeta.ru
"Wagnerowcy", zdjęcie ilustracyjne. Fot. gazeta.ru

Mieli zabić Zełenskiego. Ukraina chwali się likwidacją wyszkolonej grupy

Redakcja Redakcja Ukraina Obserwuj temat Obserwuj notkę 10
Siły ukraińskie rozbiły w Donbasie najemników rosyjskich z tzw. grupy Wagnera. Ma o tym świadczyć rozmowa telefoniczna rosyjskiego wojskowego, której zapis opublikowała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).

 "Wszyscy polegli"

Według SBU żołnierz ten telefonował do swojej żony. W rozmowie, pełnej wulgaryzmów, wojskowy złości się, że dowódcy do zdobywania pozycji ukraińskich "zagonili CzWK-owców", jednak nic to nie dało. "Wszyscy oni tam polegli. Specnaz, k..." - opisuje wojskowy w nagraniu. W rozmowie mówi też, że "nie widzi wyjścia z tej sytuacji". "Niech idą do piekła ze swoją armią" - radzi mu kobieta.



Kim jest "grupa Wagnera"

"CzWK" to rosyjski skrót terminu "prywatna firma wojskowa". Pierwsza taka grupa najemnicza w Rosji nazywana była nieformalnie "grupą Wagnera", od pseudonimu jej dowódcy. Tzw. grupa Wagnera należy do zaufanego współpracownika Władimira Putina - oligarchy Jewgienija Prigożyna. Działa ona jako "długie ramię" Kremla i jest wysyłana do miejsc konfliktów, w które Rosja oficjalnie nie jest zaangażowana.

Pod koniec marca rzecznik Pentagonu John Kirby mówił, że Rosja zintensyfikowała działania w Donbasie, ściągając tam posiłki, m.in. w postaci ok. 1000 najemników z "grupy Wagnera". Wcześniej grupa około 400 "wagnerowców" grasowała w Kijowie, próbując zrobić zasadzkę na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Wszystkie próby zamachu wtedy udaremniono.

Od połowy grudnia 2021 roku "wagnerowcy" są objęci sankcjami UE za tortury, egzekucje i zabójstwa m.in. w Libii, Syrii i Donbasie. O zbrodniach "wagnerowców" w Syrii informowała w Rosji niezależna "Nowaja Gazieta". Działalność najemnicza jest w Rosji oficjalnie zakazana.

ja

Czytaj także:

Współpracownik Kaczyńskiego po aferze wraca do łask. Ma zostać szefem gabinetu Sasina
Szósty pakiet sankcji i embargo na rosyjską ropę. Węgry z kilkoma wyjątkami
Scholz "zdumiony" krytyką ze strony Polski. Co dalej z czołgami Leopard?

Inflacja znów przyspiesza. GUS podał niepokojące dane za maj
Grodzki o awaryjnym lądowaniu i pękniętej szybie. "Na początku wyglądało to poważnie"

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj10 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Polityka