W PRL służył w ZOMO i Milicji, potem w służbach mundurowych III RP. Grzegorzowi M. grozi do 8 lat więzienia za zgłoszenie gotowości do wstąpienia do białoruskich służb.
Dowody w tej sprawie gromadziła Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego pod nadzorem komórki ds. zorganizowanej przestępczości w Prokuraturze Krajowej.
"Prokurator zarzucił oskarżonemu zgłoszenie gotowości do działania na rzecz obcego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej. Kolejne zarzuty dotyczą posiadania broni palnej i amunicji bez wymaganego zezwolenia" - zakomunikowały organy śledcze.
Za zarzucane w akcie oskarżenia czyny Grzegorzowi M. może mu grozić do 8 lat więzienia.
Zobacz:
Morawiecki nie głosował w Sejmie ws. Izby Dyscyplinarnej. Zagadka została rozwiązana
Nie żyje Andy Fletcher, był jednym z założycieli Depeche Mode
Amerykanie chcą dostępu do broni, ale i zaostrzenia przepisów. Wyniki sondażu mówią wiele
"Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania na wniosek prokuratora Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie wobec oskarżonego stosowany jest środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania" - oceniono.
Kim jest ochotnik do białoruskich służb?
O zatrzymaniu Grzegorza M. poinformował w połowie października 2021 roku rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
- Zatrzymany przez ABW mężczyzna to obywatel Polski. Przedstawiono mu zarzut szpiegostwa (art. 130 kk) na rzecz białoruskiego wywiadu KDB. Zatrzymany mężczyzna od 1981 r. pełnił służbę w ZOMO, a następnie w Milicji Obywatelskiej i Policji do roku 1999 r. Służbę zakończył 20 lat temu, jako oficer Straży Granicznej w stopniu porucznika w 2001 r. - podawał.
- Ten mężczyzna przez szereg lat był związany ze służbami mundurowymi, a od 20 lat jest emerytem - dodał wtedy Żaryn.
GW
Inne tematy w dziale Społeczeństwo