Niemcy wciąż przedstawiają nowe tłumaczenia, dlaczego dostawy ciężkiej broni, w tym czołgów, na Ukrainę idą tak wolno. Ostatnio przedstawicielka ministerstwa obrony próbowała zrzucić winę na NATO, ale dziennikarze "Bilda" wytknęli jej kłamstwo.
Powiedziała, że była taka umowa z NATO
W niedzielę wieczorem Siemtje Moeller, sekretarz stanu ministerstwa obrony, stwierdziła w programie ZDF „Berlin direkt”, że Niemcy nie mogą dostarczyć Ukrainie transporterów opancerzonych Marder. - Po pierwsze, działając w ramach sojuszu NATO ze wszystkimi krajami zachodnimi, także wspólnie podjęliśmy decyzję, że nie zostaną dostarczone żadne transportery opancerzone ani czołgi bojowe modeli zachodnich – powiedziała Moeller.
„Teraz okazuje się, że to było kłamstwo!” – pisze Bild, wskazując, że wielu ekspertów ds. bezpieczeństwa pytało Moeller na Twitterze o rzekomą decyzję NATO, o której wcześniej nie było mowy.
"Bild" przyłapał niemiecką polityk na kłamstwie
Ponieważ rządowa urzędniczka nie potrafiła udzielić jasnej odpowiedzi, „Bild” skierował zapytanie bezpośrednio do NATO. Okazało się, że w NATO nie ma oficjalnej decyzji przeciwko dostarczaniu ciężkich zachodnich systemów uzbrojenia na Ukrainę.
Uzyskana odpowiedź rzecznika sojuszu jest jednoznaczna – podkreśla portal. „Dostawa niektórych dóbr wojskowych jest decyzją danego kraju. Sojusznicy nadal udzielają Ukrainie znaczącej pomocy wojskowej, w tym broni typu zachodniego”– wyjaśnił rzecznik NATO.
Chaos w ministerstwie obrony
Johann Wadephul (CDU), ekspert do spraw obronnych, skomentował, że w ministerstwie obrony panuje „chaos”. Zażądał też wyjaśnień, czy to „minister obrony Christine Lambrecht zleciła swojej sekretarz wygłaszanie takich oświadczeń”.
Wypowiedź jest tym bardziej zaskakująca, że Moeller zastępuje obecnie swoją minister Christine Lambrecht. Moeller jest specjalistką w tej dziedzinie; w dwóch ostatnich kadencjach była już członkiem Komisji Obrony, a ostatnio pełniła nawet funkcję rzecznika ds. polityki obronnej w grupie parlamentarnej SPD.
Rzecznik ministerstwa obrony, zapytany przez "Bild", wyjaśnił, że „gdy sekretarz stanu Moeller pojawiła się w ZDF, "nie było mowy o formalnym porozumieniu ani niczym takim w NATO”. Także politycy opozycji, członkowie Komisji Obrony, czy przedstawiciele przemysłu zbrojeniowego - nikt nic nie wie o takiej decyzji.
ja
Czytaj także:
Zaskakująca wypowiedź Donalda Tuska. Jest gotów iść na kompromis z Viktorem Orbanem
Związki zawodowe chcą wyższych podwyżek dla emerytów i rencistów
Schroeder dostał intratną propozycję od Gazpromu. Były kanclerz podjął decyzję
Ukraina z ogromną inwestycją. Jak zmieni się kolej tego kraju?
Inne tematy w dziale Polityka
