WHO informuje, że w Ameryce odnotowano dwa przypadki małpiej ospy. Światowa Organizacja Zdrowia twierdzi, że najnowsza fala wirusa rozprzestrzenia się głównie drogą płciową.
Małpia ospa w USA
Według najnowszych informacji, w USA potwierdzono co najmniej dwa przypadki małpiej ospy: w Massachusetts i w Nowym Jorku. Joe Biden zapewnił w poniedziałek, że szczepionka przeciwko ospie wietrznej jest skuteczna też w przypadku małpiej, a Ameryka posiada jej wystarczająco dużo, by poradzić sobie z ewentualnym prawdopodobieństwem wystąpienia problemu.
— Nie sądzę, żeby to było tak niepokojące, jak w przypadku koronawirusa. (…) Ale myślę, że ludzie powinni być ostrożni — mówił Biden.
Nie tak groźna jak ospa wietrzna, ale może zabić
— Wirus rozprzestrzenia się poprzez bliski kontakt z ludźmi, zwierzętami lub materiałami zakażonymi wirusem. Wnika on do organizmu przez uszkodzoną skórę, drogi oddechowe, oczy, nos i usta — tłumaczą Amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC). Dodano, że do przeniesienia wirusa z człowieka na człowieka może dojść również przez kropelki oddechowe.
CDC uważa, że małpią ospę wywołuje wirus, który należy do tej samej rodziny co ospa wietrzna, jednak nie jest równie grona. Z obserwacji poczynionych w Afryce wynika jednak, że może on zabić nawet 1 na 10 osób chorujących na tę chorobę.
WHO zwraca uwagę, że chociaż sam wirus nie należy do chorób przenoszonych drogą płciową. Najnowsza fala zachorowań rozprzestrzeniła się właśnie w dużym stopniu w ten sposób.
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości