Komisja Etyki TVP postanowiła skrytykować gwiazdę TVP INFO Jarosława Jakimowicza. - Dziennikarz nie powinien publikować w internecie informacji i opinii, których nie mógłby przedstawić na antenie - oceniono wpisy w sieci showmana. Jakimowicz nazywał dziennikarzy TVN "szmaciarzami".
- Domyślacie się Państwo, że jestem za nie przedłużaniem tym szmaciarzom koncesji jak mało kto, śpieszcie się szmaciarze zadawać pytania (pisownia oryg.) - pisał Jakimowicz na Twitterze latem w 2021 roku. Gdy Tomasz Sekielski podzielił się informacją o ciężkiej chorobie żony, prowadzący program "W kontrze" w TVP INFO komentował: - Cieszę się łobuzie, że cierpisz ty, twoja rodzina, żona - nie ukrywał satysfakcji.
Komisja Etyki TVP krytykuje Jakimowicza
Do Komisji Etyki TVP wpłynęła skarga na zachowanie Jakimowicza. Zarzucono w niej, że celebryta niszczy reputację TVP i wyzywa konkurencję. W wyniku postępowania gremium uznało, że Jakimowicz naruszył standardy dziennikarskie. Komisja przeczytała też wpis, dotyczący żony Sekielskiego. Krytykując publicystę, zauważono, że jego twórczość w mediach społecznościowych może być błędnie zinterpretowana jako stanowisko pracodawcy.
W uzasadnieniu podano też, że Jakimowicz nie powinien wyrażać się poza stacją inaczej, niż gdyby robiłby to w studiu telewizyjnym. - Dotyczy to szczególnie wypowiedzi na temat polityki, spraw międzynarodowych, życia społecznego, ekonomii, mediów, kwestii moralnych, etycznych, religijnych, a także działalności TVP S.A. - cytuje fragment opinii Komisji Etyki TVP portal wirtualnemedia.pl.
Brudnopis z wyjaśnieniami
W sprawie wpisu na temat choroby żony Sekielskiego, "takie zachowanie nie może być akceptowane. Zdaniem Komisji komentarze pana Jakimowicza godzą w wizerunek Telewizji Polskiej" - podkreślono i dodano, że praca w mediach publicznych to nie tylko przywilej, ale też zobowiązanie. Jakimowicz zadziwił członków Komisji Etyki TVP nie tylko krótkimi postami w sieci, ale też tym, jak odniósł się do ich prośby o ustosunkowanie się do afery. Musieli kilkakrotnie nalegać na to, by złożył wyjaśnienia. Gdy w końcu to zrobił, odesłał na Woronicza... brudnopis z ręcznie wypisanym przebiegiem zdarzeń.
GW
Inne tematy w dziale Kultura