Port lotniczy w nigeryjskiej metropolii Lagos został zamknięty na kilka godzin. Powodem jest znalezienie na płycie lotniska zmasakrowanego ciała, które było dosłownie wprasowane w asfalt.
Ciało wprasowane w asfalt
Do zdarzenia doszło w czwartek na lotnisku im. Murtali Muhhameda w Lagos – nigeryjskiej metropolii w Afryce Zachodniej.
W oficjalnym komunikacie poinformowano, że zmasakrowane zwłoki znaleziono podczas rutynowej inspekcji pasu startowego 18R. Na czas usuwania ciała oraz prowadzonych czynności śledczych wstrzymano na nim ruch samolotów.
Trwa śledztwo
Trwa identyfikacja tożsamości ofiary oraz ustalanie przyczyny śmierci.
Olayinka Ojelade, oficer lotniskowej policji cytowany przez nigeryjski portal "Daily Post" poinformował, że mógł być to jeden ze złodziei, którzy dosyć często włamują się na teren lotniska.
— Prawdopodobnie wpadł on pod koła lądującego bądź startującego po zmroku samolotu — stwierdził.
Nigeryjski ekspert od bezpieczeństwa lotniczego, John Ojikutu ocenił w rozmowie z australijskim serwisem news.com.au, że ofiarą mógł być "pasażer na gapę". Jego zdaniem mógł on wypaść z podwozia kołującego samolotu, a następnie został zmiażdżony przez kolejne startujące i lądujące w ciągu nocy ze środy na czwartek maszyny.
Sprawa w dalszym ciągu nie została wyjaśniona.
RB
Zobacz:
Inne tematy w dziale Polityka