Według doniesień medialnych, w miniony czwartek lub piątek Władimir Putin przeszedł operację związaną z domniemaną chorobą nowotworową. Zabieg polegał na odciągnięciu płynów z jamy brzusznej.
Operacja Putina
Z informacji przekazanych przez brytyjskie media wynika, że prezydent Rosji przeszedł pod koniec zeszłego tygodnia operację związaną z jego domniemaną chorobą nowotworową. Podkreślono, że zabieg ten nie wiązał się z nagłym pogorszeniem jego zdrowia. Anonimowe źródła przekazały, że pojawienie się Putina podczas niedawnego spotkania z przedstawicielami rosyjskich służb zostało spreparowane przy pomocy technologii deep fake.
Jak podaje RMF FM, w rzeczywistości nagranie powstało wcześniej, fingując obecność prezydenta na żywo. Podobnej techniki użyto przy tworzeniu dyskredytującego Wołodymyra Zełenskiego nagrania, w którym nawoływał Ukraińców do poddania się.
Czytaj: Posłanka Razem apeluje o ustawowy zakaz promocji na alkohol. Wywołała burzę
Putin poważnie chory?
Światowe media od dłuższego czasu spekulują o chorobach Władimira Putina. Źródła wymieniają m. in. nowotwór, chorobę Parkinsona czy schizofrenię.
Zdaniem brytyjskich mediów, prezydent Rosji zawsze podróżuje z dziewięcioma lekarzami, a ze specjalistą od nowotworu tarczycy miał widzieć się trzydzieści pięć razy.
Niektóre źródła spekulują też o raku krwi, jednak nie sprecyzowano o jaki dokładnie rodzaj choroby chodzi. Zdaniem ekspertów chodzić może o białaczkę lub nowotwór układu krwiotwórczego.
Media donoszą, że Putin posiada także objawy choroby Parkinsona, co widoczne miało być na niedawno opublikowanych filmach. Spekulują także o zaburzeniach schizofrenicznych.
RB
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka