Ceny paliw znów idą w górę. W najbliższych dniach benzyna będzie drożała, możliwe ceny powyżej 7 zł z litr – twierdzi analityk BM Reflex Urszula Cieślak.
– Ceny autogazu w detalu pozostają stabilne, na niektórych stacjach spadają. Kontynuacja podwyżek na rynku hurtowym, może wkrótce wpłynąć na poziom cen LPG w detalu – dodaje analityk.
Średnio 7,05 za litr benzyny
BM Reflex poinformowało w piątek, że w tym tygodniu na rynkach światowych drożeją zwłaszcza benzyny i ten wzrost jest już odczuwalny w kraju.
"Podwyżki cen na stacjach, które rozpoczęły się jeszcze w kwietniu teraz stają się coraz bardziej dotkliwe. W ciągu ostatniego miesiąca benzyna 95 na stacjach zdrożała średnio 51 gr na litrze i mimo to jest jeszcze miejsce na dalsze podwyżki cen w kolejnym tygodniu. Mówimy o kolejnym wzroście do 20 gr na litrze" - podkreśliła analityk BM Reflex Urszula Cieślak.
Dodała, że w przypadku oleju napędowego może powtórzyć się sytuacja z tego tygodnia, czyli kilkugroszowe obniżki cen.
"W tej sytuacji ceny benzyny osiągną lub przebiją poziom z początku marca br., kiedy za litr płaciliśmy średnio 7,05 zł" - stwierdziła Urszula Cieślak.
Ceny LPG narazie bez większych zmian
Aktualnie średnie ceny paliw kształtują się na poziomie: benzyna bezołowiowa 95 – 6,91 zł/l, bezołowiowa 98 kosztuje 7,25 zł/l, olej napędowy 7,37 zł/l, a autogaz 3,61 zł/l. W ciągu tygodnia ceny benzyny wzrosły odpowiedni o 21 i 24 gr/l, olej napędowy taniał średnio o 7 gr/l, a ceny autogazu spadły o 1 gr/l.
"Na części stacji ceny benzyny 95 oktanowej już w tym tygodniu osiągnęły lub przekroczyły poziom 7 zł/l i stacji takich będzie z pewnością przybywało. Coraz mniejsze będą też różnice między cenami benzyny i diesla" - zwróciła uwagę analityk BM Reflex.
Zaznaczyła również, że na rynku autogazu mimo rosnących cen w hurcie, w detalu ceny w większości pozostają stabilne, na niektórych stacjach nawet spadają.
"Wydaje się jednak, że kontynuacja podwyżek na rynku hurtowym, może wkrótce wpłynąć na poziom cen LPG na stacjach" - stwierdziła Urszula Cieślak.
BM Reflex oceniło, że na rynku ropy sytuacja pozostaje bardzo zmienna. Nie ma ostatecznej zgody na embargo ropy z Rosji, OPEC i MAE po raz kolejny tną prognozy popytu na ropę na ten rok.
"Z jednej strony są niepokoje związane wojną w Ukrainie. Z drugiej strony rosnąca inflacja i pandemia covid w Chinach powodują, że popyt może spadać" - poinformowała Urszula Cieślak.
MP
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Gospodarka