Komplikacje z przejęciem Twittera. Musk zrezygnuje?

"Zakup Twittera zostaje tymczasowo wstrzymany. Czekamy na szczegóły potwierdzające obliczenia, że ​​spam/fałszywe konta rzeczywiście stanowią mniej niż 5% użytkowników" – napisał Musk na Twitterze. 

Warto dodać, że jednym z założeń miliardera po kupnie było wyeliminowanie z portalu spamów i botów.

• Czytaj: Piotr Kraśko prowadził auto bez uprawnień, usłyszał zarzut

Około 44 mld za Twittera

Filantrop ogłosił, że kupi Twittera za 44 mld dolarów. Ujawniono, że Musk po zakupie portalu społecznościowego stanie się tymczasowym szefem, ponieważ obecny dyrektor generalny Parag Agrawal ma zrezygnować ze stanowiska. Właściciel Tesli zapowiedział, że będzie szukał właściwej osoby do kierowania serwisem. Zapewnił również, że uczyni z Twittera zdrowy finansowo biznes. 

Musk planuje przywrócić konto Donalda Trumpa na Twitterze, kiedy jego umowa związana z przejęciem firmy się dopełni. Według niego, profil byłego prezydenta został niesłusznie zbanowany. Twitter powinien być bardziej "niechętny do usuwania rzeczy" i "bardzo ostrożny z permanentnymi banami" – twierdził przedsiębiorca. Były amerykański prezydent zostanie odblokowany, jeśli Musk przejmie firmę. A to staje się mocno niepewne. 

MP

Czytaj dalej:

• Michnik przestrzega przed "rusofobią". "To wojna Putina, a nie narodu rosyjskiego"
• Zabójstwo Polaka na Nowym Świecie. Policja szuka sprawców [WIDEO]
• „Próbę sił Ziobry i Kaczyńskiego wyraźnie wygrał prezes PiS. Atuty są po jego stronie”