Na okręcie Wsiewołod Bobrow, jednostce zaopatrzenia marynarki wojennej Rosji, wybuchł pożar "dzięki działaniom żołnierzy ukraińskich" - poinformował w czwartek przedstawiciel władz obwodu odeskiego Serhij Bratczuk. Do incydentu doszło na Morzu Czarnym.
Rosja znów przegrywa na Morzu Czarnym
Bratczuk podkreślił, że Wsiewołod Bobrow, który znajdował się w rejonie Wyspy Węży, jest jedną z najnowszych jednostek w rosyjskiej flocie.
W komentarzu na Telegramie ostrzegł, że wojska rosyjskie chcą uczynić z Wyspy Węży swój przyczółek tworząc w ten sposób jeszcze większe zagrożenie dla Odessy i obwodu odeskiego.
„Wstępnie, w nocy 12.05, statek udał się na wyspę Zmeiny i z niewiadomego powodu „na statku wybuchł pożar”. Następnie trwała akcja ratowania załogi. Nie wiadomo, jak długo statek był niesprawny, ale statek będzie wymagał poważnej naprawy ” - czytamy w komentarzu UkraineForever na Twitterze.
Wcześniej w czwartek media ukraińskie podały, że jednostka zaopatrzeniowa, na której wybuchł pożar, to okręt wsparcia logistycznego projektu 23120 - Wsiewołod Bobrow bądź Elbrus. Jednostki projektu 23120 służą do przechowywania i transportu ładunków, słodkiej wody i amunicji, dostarczania zaopatrzenia dla innych okrętów na otwartym morzu i w portach, również w warunkach arktycznych. Mogą też wykonywać misje ratownicze.
Inne tematy w dziale Polityka