W Internecie znów pojawiają się kolejne plotki dotyczące złego stanu zdrowia Władimira Putina. Po rosyjskich obchodach Dnia Zwycięstwa pojawiło się sporo zdjęć i nagrań z parady wojskowej, na których widać, jak prezydent Rosji kaszlał i miał nogi przykryte kocem. Media zauważają, że nikt inny w loży honorowej nie potrzebował dodatkowego okrycia.
Od wielu miesięcy trwają spekulacje odnośnie stanu zdrowia Władimira Putina. Media analizują mowę ciała i mimikę rosyjskiego prezydenta. Nie inaczej było podczas defilady z okazji Dnia Zwycięstwa, obchodzonego w Rosji 9 maja.
Media donoszą, że podczas tegorocznej parady prezydent Rosji siedział skulony, a na nogach miał ciężki koc. Zdaniem dziennikarzy ponawiają się spekulacje dotyczące domniemanej choroby Putina.
Czytaj: Kompromitacja polityków Konfederacji. Zarejestrowali komiczną nazwę nowej partii
Spekulacje o stanie zdrowia Putina
Według "Mirror" i "The Independent", Putin był jedyną osobą, która potrzebowała dodatkowego okrycia w postaci ciężkiego koca na kolanach. Podkreślono, że otoczony był on znacznie starszymi od siebie weteranami II Wojny Światowej, a temperatura na zewnątrz wynosiła około 9 stopni Celsjusza. Prezydent Rosji dodatkowo ubrał ciepłą kurtkę "bomberkę".
"Są powody, by zastanawiać się nad jego stanem zdrowia"
Tony Brenton, były brytyjski dyplomata, odniósł się do spekulacji o stanie zdrowia prezydenta Rosji po defiladzie z okazji Dnia Zwycięstwa.
— Ciężki koc to interesujący szczegół. Regularnie krążyły plotki o złym stanie zdrowia Putina, co oczywiście nie zostało potwierdzone przez Kreml. Putin przez ostatnie dwa lata odizolował się z powodu pandemii COVID-19 — mówił.
Dodał, że jego zdaniem relacje osób, które w ostatnim czasie rozmawiały bezpośrednio z Putinem – w tym prezydenta Francji Emmanuela Macrona – świadczą o tym, że prezydent Rosji wykazuje się "mniejszą spójnością", niż zwykle, do czego przyzwyczajeni są jego rozmówcy.
— Są więc powody, by się zastanawiać nad stanem jego zdrowia. Musimy być jednak ostrożni w sprawie tego, czego sobie życzymy — oznajmił Brenton.
Choroba Parkinsona i rak tarczycy?
Najczęstsze teorie o stanie zdrowia Putina mówią o postępującej chorobie Parkinsona. Miałyby na to wskazywać takie objawy jak drżenie rąk i spowolniony ruchy, w tym mięśni twarzy. Media zauważają, że prezydent Rosji w trakcie swoich publicznych wystąpień stara się opanować mimowolne drżenie lewej ręki oraz ma trudność w opanowaniu ruchów nogi. Wskazano też, że jego mimika sprawia wrażenie wymuszonej i ograniczonej.
Podejrzewa się także, że Putin zmaga się z chorobą nowotworową. Objawy raka tarczycy nie są zbyt dostrzegalne, dlatego też dziennikarze dokładnie przyjrzeli się aktywności rosyjskiego przywódcy i jego najbliższego otoczenia. Rosyjski dziennik śledczy "Proekt" dostrzegł, że Władimir Putin w ostatnich latach był często odwiedzany przez lekarzy – głównie otolaryngologów i onkologów.
Szczególnie często Putin konsultował się z Jewgienijem Seliwanowem, chirurgiem onkologicznym. Jego specjalizacją jest diagnozowanie i leczenie właśnie nowotwory tarczycy. Z ustaleń dziennikarzy wynika, że lekarz ten odwiedził prezydenta Rosji w jego daczy w Soczi minimum 35 razy.
Jeszcze częściej odwiedzał go Aleksiej Szczygłow, otolaryngolog, z którym Putin miał spotkać się 59 razy w latach 2016-2020.
RB
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka