Rosja chwali się, że zniszczyła dostawy NATO i z Europy. Ostrzelała to miejsce
Rosyjskie MON oświadczyło, że namierzyło i zlikwidowało "koncentrację sprzętu wojskowego USA i krajów europejskich" w rejonie dworca kolejowego w miejscowości Bogoduchów w obwodzie charkowskim. Wiadomo, że miasto zostało zaatakowane przez Rosjan, ale poza stroną agresora nikt nie potwierdził, że celem ataku były dostawy dla ukraińskiego wojska.
Rosjanie chwalą się skutecznym atakiem, a Ukraina milczy. Amerykańska stacja CNN próbowała zweryfikować doniesienia Moskwy, ale nie była w stanie ustalić, czy resort Siergieja Szojgu przekazuje prawdę. Wiadomo, że Bogoduchów był wielokrotnie ostrzeliwany przez okupanta od początku inwazji na Ukrainie.
Zobacz:
Rosjanie bombardują Ukrainę. Wybuchy w Odessie [WIDEO]
Robota Bayraktara, kuter poszedł na dno. Gigantyczne straty Rosjan
Awantura o rosyjskie obchody w Warszawie. MSZ kontra Trzaskowski
Resort obrony Federacji Rosyjskiej dodał, że wojsko spod znaku "Z" trafiło w skład amunicji w Bachmucie, gdzie mieście się - ich zdaniem - baza militarna Ukraińców na wschodzie. Kijów potwierdził, że w sobotę o poranku rzeczywiście doszło nalotu na Bachmut w obwodzie donieckim. Agresor zdołał uszkodzić tamtejszą fabrykę, a w wyniku ostrzału zginęły dwie osoby.
Z ukraińskich mediów dowiadujemy się, że najeźdźca podpalił cztery pojazdy oraz niezamieszkały przez nikogo budynek. Aż dziewięć kolejnych uszkodzonych pojazdów należało do miejscowego biznesmena w Bachmucie. Śledztwo w tej sprawie prowadzi charkowska komórka SBU.
Ministerstwo pod kierownictwem Szojgu poinformowało też, że obrona przeciwlotnicza Rosji zestrzeliła 13 ukraińskich dronów, a trzy ukraińskie rakiety balistyczne Toczka-U zostały odparte nieopodal Izium. Rosjanie milczą zarówno na temat ataku rakietowego na okręt "Admirał Makarow" w pobliżu Wyspy Węży, jak i utraty kutra desantowego w wyniku ataku z drona Bayraktar.
GW
Inne tematy w dziale Polityka