Wszyscy spodziewają się, że Rada Polityki Pieniężnej na czwartkowym posiedzeniu podniesie stopy procentowe. Eksperci są podzieleni, o ile wzrośnie stopa referencyjna. Według przewidywań, dzisiejsza podwyżka to nie ostatnie słowo RPP.
Analitycy: Teraz stopy wzrosną do 5,5 proc., potem do 7
Analitycy firmy Ebury uważają, że stopa referencyjna wzrośnie do 5,5 proc. z obecnych 4,5 proc. Według nich, jeśli RPP zdecyduje się na podwyżkę niższą niż 100 punktów bazowych, ucierpi na tym złoty.
Według analityków sama nadwyżka inflacji byłaby wystarczającym argumentem za kontynuowaniem podwyżek stóp procentowych, jednak agresywne zacieśnianie polityki pieniężnej wspierają też inne czynniki – mocne dane makro, a także luzowanie polityki fiskalnej, spory deficyt na rachunku bieżącym i słabość złotego.
Ich zdaniem, docelowo stopa referencyjna w Polsce, w ciągu kilku miesięcy, wzrośnie do 7 proc.
Podobnego zdania jest ekonomista banku PKO BP Kamil Pastor. - Oczekujemy, że RPP podniesie stopy procentowe o 1 pkt. proc. i będzie to reakcja na wyższą bieżącą inflację – powiedział PAP.
W miniony piątek GUS opublikował szybki szacunek inflacji w kwietniu. Według danych urzędu inflacja w kwietniu wyniosła 12,3 proc. w stosunku do 11 proc. po marcu 2022 r. Zdaniem ekonomistów z PKO BP, inflacja w najbliższym czasie nadal będzie rosnąć.
- Sądzimy, że inflacja osiągnie swój lokalny szczyt na poziomie nieco ponad 13 proc. w czerwcu lub w lipcu. I uważamy, że w lipcu stopy procentowe NBP osiągną poziom co najmniej 6,5-7,0 proc. – powiedział Kamil Pastor.
Ekspert Lewiatana przedstawia inne prognozy
Natomiast ekspert Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka uważa, że na najbliższym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej będziemy świadkami kolejnej podwyżki stóp procentowych, ale o 50 punktów bazowych - do 5 proc. Według niego docelowo stopy nie powinny być wyższa niż 6 proc.
Według Zielonki rząd otwiera wolną drogę do podwyższania stóp dla Rady Polityki Pieniężnej. - Tak można podsumować ostatnie zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego dotyczące wsparcia kredytobiorców, którzy doświadczają coraz dotkliwiej rosnących rat kredytów - uważa ekspert.
Zwrócił uwagę, że inflacja jest na tyle mocno uwarunkowana zewnętrznie, że NBP nie jest w tej chwili w stanie nic zrobić. - Przynajmniej nic na co wydałby zgodę rząd, szczególnie przy narastających problemach na rynku obligacji - wskazał.
Na początku kwietnia br. Rada Polityki Pieniężnej po raz kolejny podniosła wszystkie stopy procentowe o 1 pkt proc. Stopa referencyjna, główna stopa NBP, wzrosła z 3,5 proc. do 4,5 proc. Była to siódma z rzędu podwyżka stóp procentowych.
Pierwsza z cyklu podwyżek nastąpiła w październiku ubiegłego roku. Od tego czasu Rada Polityki Pieniężnej podnosiła stopy co miesiąc. W marcu skala podwyżki wyniosła 0,75 pkt proc.
Czym jest WIBOR i dlaczego powinien zostać zniesiony? Gościem Rafała Wosia jest ekonomista, dr Marcin Wroński ze Szkoły Głównej Handlowej.
ja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Gospodarka